Jedna z dziewcząt, prawdopodobnie uczennica lęborskiego ekonomika, w towarzystwie kilkudziesięciu uczniów szkoły, wniosła do starostwa transparent, na którym miały znaleźć się słowa obrażające urzędnika. Policja próbuje ustalić tożsamość osoby prezentującej hasło.
Czytaj również: Uczniowie ekonomika się zbuntowali
- Doniesienie dotyczy znieważenia funkcjonariusza państwowego podczas i w związku z pełnioną funkcją publiczną- informuje Jadwiga Rokicka-Ostapko. - Grozi za to kara grzywny, lub ograniczenia wolności do roku. Prokurator może również warunkowo umorzyć sprawę. O dalszych krokach będziemy mogli zdecydować w momencie, kiedy policja ustali, kto prezentował hasło.
Czytaj również: Nie zlikwidują ekonomika?
Podczas incydentu Wiktora Tyburskiego nie było w starostwie. Uczniów ekonomika przyjął w sekretariacie Ryszard Wenta, który teraz nie chce komentować sprawy. Natomiast Wiktor Tyburski przyznał, że sytuacja jest niezręczna.
Czytaj również: Rada powiatu za likwidacją szkoły
- To dla mnie bardzo niekomfortowa sprawa.Nie było mnie wtedy w starostwie- tłumaczy starosta Tyburski.- Wolałbym, żeby w ogóle do tej sytuacji nie doszło. Jeśli jednak ktoś popełnia czyn zabroniony, to nie może to pozostać bez konsekwencji.
Więcej w Dzienniku Bałtyckim
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?