Firma Skanska, która jest wykonawcą tunelu pod przejazdem kolejowym, musi zakończyć inwestycję w terminie (do 30 września). Spóżnienie oznacza ogromne konsekwencje finansowe. Unia Europejska, która z programu PHARE dała 2 mln euro na budowę, może wycofać swoje pieniądze. Powód - niedotrzymanie warunków umowy przez wykonawcę. W tej sprawie do Lęborka przyjechał wczoraj Marek Biernacki, wicemarszałek Sejmiku Województwa Pomorskiego.
- Nie wyobrażam sobie, aby firma Skanska nie wywiązała się ze swoich zobowiązań - stwierdza Biernacki. - Nie po to schylamy się po każdą złotówkę i po każde euro, by teraz tracić pieniądze.
Niestety, wykonawca nie jest dobrej myśli. Twierdzi, że procesu technologicznego nie można przyśpieszyć i nawet zatrudnienie na budowie dodatkowych pracowników nic nie da.
- Przyczyn opóźnienia jest wiele, na przykład kilkumiesięczny spór o prywatną działkę, na którą nie mogliśmy wejść podczas budowy - informuje Jacek Migała, dyrektor wsparcia technicznego Skanska Kielce. - Nie mogliśmy tego przewidzieć, a teraz obarcza się nas za to winą. Złożyliśmy aneks do umowy do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. Prosimy w nim o miesięczne przedłużenie terminu realizacji prac. ZDW go odrzucił, co jest dla nas śmieszne. Staramy się robić wszystko, co tylko możliwe, by zdążyć na czas. Nie ukrywam jednak, że do opóźnienie jest bardzo prawdopodobne.
- Obecnie za nami jest około 70 procent prac - mówi Adam Kalinowski z biura obsługi inwestycji Inwest-Wybrzeże, zajmującego się nadzorem nad budową.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?