Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Rondo Solidarności drażni kierowców

Robert Gębuś
Rondo Solidarności zakorkowane
Rondo Solidarności zakorkowane fot. Rog
Lębork. Rondo Solidarności zakorkowane. Zdaniem burmistrza rozładuje je budowa trasy S-6 i obwodnicy Wschodniej Lęborka

Lębork. Rondo Solidarności to jeden z głównych problemów komunikacyjnych miasta. Wrócił do niego Maciej Szreder, przewodniczący rady miejskiej w Lęborku, który podczas sesji zapytał burmistrza Witolda Namyślaka o możliwości rozwiązania problemu komunikacyjnego. Burmistrz uważa, że problem rozwiąże się po zakończeniu budowy trasy szybkiego ruchu i obwodnicy Wschodnie Lęborka. - Ubiegamy się o budowę obwodnicy Wschodniej Lęborka i trasy S-6 - mówi Witold Namyślak. - To zmieni ruch przez miasto. Ruch zostanie rozładowany. Teraz wszyscy jadą na Łebę przez to rondo.
To w opinii wielu kierowców i radnych nie rozwiąże problemu ronda Solidarności do końca. - Problemem, który powoduje korki w centrum miasta jest zupełnie niekontrolowany ruch pieszych na przejściach przy głównym rondzie - mówi Maciej Szreder. - Jednym z tańszych i najszybszych z możliwych rozwiązań do zwiększenia płynności ruchu pojazdów i tym samym na zmniejszenie korków jest powrót do sygnalizacji świetlnej np. 30 sekund dla pieszych, 120 sekund dla pojazdów. Są oczywiście też inne sposoby np.przebudowa ronda w taki sposób by powstały niezależne prawoskręty lub nawet przeniesienie ruchu pieszych pod ziemię.

Czytaj również:Spacerował po parku z nożem i pałką

Jarosław Litwin, radny miejski i instruktor szkoły nauki jazdy również uważa rondo Solidarności za główny problem komunikacyjny miasta.
-Najbardziej newralgicznym miejscem na drogowej mapie Lęborka jest właśnie rondo Solidarności - mówi. - Rozwiązań usprawnienia ruchu w tym miejscu jest wiele. Przede wszystkim można zrobić na nim dwa pasy ruchu, wjazdy i zjazdy utworzyć dwupasmowe. Miejsca do zagospodarowania jest bardzo dużo.
Może się jednak okazać, że nie jest to kwestią miejsca, bo piłka jest po stronie Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Problemem może być jednak to, że rondo Solidarności jest pod jurysdykcją ZDW, nie gminy Lębork, a wedle informacji, jakie kilkakrotnie usłyszałem w Urzędzie, ZDW ani myśli wprowadzać jakiekolwiek zmiany na tym skrzyżowaniu - tłumaczy Jarosław Litwin. - To dzieje się nawet mimo tego, że burmistrz deklaruje wyłożenie pieniędzy z budżetu miasta.

Czytaj również:Policja szuka świadków wypadku

Zarząd Dróg Wojewódzkich zbudował rondo, ale dyrektor podkreśla zastosowane na nim rozwiązania nie były dla miasta tajemnicą. -Inicjatywa w kwestii przebudowy tego ronda leżała po stronie miasta, chociaż to był nasz projekt - tłumaczy Włodzimierz Kubiak, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku i przyznaje: To było rozwiązanie nieszczęśliwe, które potwierdziło, że ronda są dobre, ale nie wszędzie. Zdecydowano się na to zbyt pochopnie. Mamy nauczkę. Żeby postawić tam teraz sygnalizację świetlną w zasadzie trzeba by ponownej przebudowy. Można polepszyć sytuację budując przejścia podziemne dla pieszych, ale kto za to zapłaci? My takich planów nie mamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto