Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Protestowali na placu Pokoju w sprawie aborcji. Radni z Lęborku i Łeby też. Padły mocne słowa

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Pod hasłem "Wielki WQURW kobiet!" na placu Pokoju w Lęborku zebrało się w piątkowe (29.01.2021 r.) popołudnie kilkadziesiąt osób. To była manifestacja niezadowolenia wywołana wyrokiem i orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącym ograniczenia prawa do aborcji. Do zebranych w mocnych słowach przemówiła Patrycja Konkel, liderka nieformalnej grupy "Lęborskie Dziewuchy". Wsparł ją Patryk Bianga, radny Rady Powiatu Lęborskiego.

W piątkowe popołudnie Lębork stał się jednym z miejsc w Polsce, gdzie dano wyraz swojemu niezadowoleniu w związku w wydaniem najpierw wyroku, a ostatnio uzasadnienia do niego o ograniczeniu prawa do aborcji. Uczestnicy protestu w liczbie kilkudziesięciu osób zgromadzili się na placu Pokoju. Przez megafon przemówiła do nich Patrycja Konkel.

- Ja jestem strasznie wkur... Jeszcze pewnie nie raz mnie wkur..., ale widzę światełko w tunelu, bo jedna z naszych posłanek przygotowuje ustawę, którą będzie chciała naprawić wyrządzone nam zło. Z doświadczenia wiem, że ta na pewno szybko nie przejdzie, dopóki nie zmienimy władzy. Do tego obawiam się, że krok, który poczyniła nasza partia rządząca będzie powodem do tego, żeby uczynić następny krok, czyli zakaz aborcji po gwałcie, czyli czynie zabronionym, a potem zakaz w przypadku zagrożenia życia matki.

- Współczuję kobietom, których tu dziś nie ma i które jeszcze nie wiedzą, co je czeka, jakie piekło partią rządząca próbuje kobietom i ich rodzinom stworzyć. Dla mnie jest to niepojęte, jak w tym wieku możemy cofać się o sto lat. Nie potrafię tego zrozumieć.

- Jeśli ktokolwiek zarzuca mi, że jestem lewaczką, która chce "skrobać", mordować dzieci. Osobiście nie wiem, czy dokonałabym aborcji. Nie jestem jej zwolenniczką, ale uważam, że każdy ma prawo mieć wybór i każdy ma prawo z tego wyboru nie skorzystać.

Głos zabrał także Patryk Bianga, radny Rady Powiatu Lęborskiego.

- Jestem po raz czwarty na tym proteście. Zawsze byłem z kobietami i z nimi zostanę. Mam odwagę jako samorządowiec przyjść tutaj, pokazać swoją twarz i powiedzieć, że jestem z wami. Cenię sobie wolność i serdecznie zachęcam, żeby w tych naszych spacerach, spontanicznych spotkaniach było trochę więcej panów. Nie sztuką jest przyjść 8 marca w kwiatkiem, ale stanąć tutaj i pomagać kobietom, kiedy walka jest potrzebna walka o ich wolność.

Po przemówieniu radnego Patrycja Konkel podkreśliła:

- Patryk Bianga jest chyba jedynym, który tak śmiało z nami tutaj kroczy. Bardzo ci za to dziękuję. Bardzo spodobał mi się jego pomysł różowych skrzyneczek.

(na środki higieny osobistej dla dziewcząt - dop. red.).

Za krytykowanie inicjatywy różowych skrzynek w Lęborku dostało się od Patrycji Konkel radnemu Rady Miejskiej Zbigniewowi Rudykowi.

Do Lęborka na protest przyjechały także panie radne z Łeby w osobach Katarzyny Mazur i Agnieszki Derby.

Po kilkudziesięciu minutach uczestnicy protestu rozeszli się z placu Pokoju.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto