Jak nam powiedziała Jadwiga Rokicka-Ostapko z lęborskiej prokuratury pierwsza sprawa wpłynęła 7 kwietnia i zarzucano w niej właścicielowi schroniska wprowadzenie w błąd i niekorzystne zarządzanie mieniem gminy. Prokuratura 30 kwietnia podjęła decyzję o odmowie wszczęcia dochodzenia, uzasadniając decyzję brakiem znamion czynu zabronionego. Kolejne zawiadomienie, tym razem z 12 kwietnia dotyczyło domniemanego niedopełnienia obowiązków przez burmistrza i wójtów oraz Powiatowego i Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, którzy korzystają z usług małoszyckiego przedsiębiorcy. I w tym wypadku prokuratura podjęła, tym razem 26 maja decyzję o odmowie wszczęcia postępowania.
- Prokurator uznał, że nie ma znamion przestępstwa w zachowaniu burmistrza, wójtów i lekarza weterynarii -mówi Jadwiga Rokicka-Ostapko z Prokuratury Rejonowej w Lęborku.
Ostatnie zawiadomienie miało miejsce 16 kwietnia i dotyczyło zarzutu znęcania się nad zwierzętami. Sprawa została umorzona 26 maja, bo prokurator uznał, że nie ma dostatecznych dowodów na to, że faktycznie nad zwierzętami się znęcano. OTOZ Animals złożył zażalenie na tę decyzję. Sprawa nie jest jeszcze rozpatrzona.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
