Od dwóch miesięcy kobiety w lęborskim szpitalu mogą rodzić pod wpływem gazu rozweselającego. Jeśli tylko wyrażą taką chęć, a lekarz po przebadaniu nie widzi przeciwskazań, otrzymuje przy porodzie zestaw inhalacyjny, którym podawana jest mieszanka z gazem.- To niefortunne określenie - tłumaczy Przemysław Krefft, naczelny lekarz szpitala.
- W mieszance znajduje się gaz rozweselający, ale służy jako element znieczulenia okołoporodowego. Tu nie chodzi o to, żeby poród był fajną zabawą.
Mieszanka gazu jest tak dobrana, żeby nie wprowadzić pacjentki w stan euforyczny, a jedynie ją znieczulić. To alternatywa dla tradycyjnych zabiegów znieczulania. Kobiety, które jednak wolałby, żeby było więcej zabawy, niż bólu, uspokajamy. Podtlenek azotu, czyli gaz rozweselający, swoje jednak zrobi. Szczególnie jeśli odczuwalne skurcze są bardzo bolesne. - Lęk i stres przed porodem, po zastosowaniu gazu, jest dużo mniejszy, podobnie jak ból - wyjaśnia Krefft. - Pacjentki są bardzo zadowolone, lekarze również.
Konkurs literacki im. Stryjewskiego
WOPR już w Lęborku
I chyba o to chodzi. Krefft zapewnia, że gaz jest bezwonny i obojętny zarówno dla organizmu matki, jak i dziecka. Jeśli zachodzi taka konieczność, stosowany jest również po porodzie. - Jeśli poród był trudny i występują bóle, to również można podać mieszankę gazu - tłumaczy Krefft.
Tym samym lęborski szpital dołączył do kilku placówek w Polsce, które na oddziałach położniczych wykorzystują gaz rozweselający. Koszt zabiegu refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia.
Czytaj także:
Przyjdź i zostań dawcą szpiku
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?