Lębork. Pijana kobieta uciekała z dzieckiem przed policją.
Auto dachowało przy ulicy Kaszubskiej w Lęborku w piątek, około 21.30. Taką informację otrzymali policjanci. Na miejsce została wysłana policja i karetka pogotowia. Chwilę później telefon do dyżurnego zadzwonił kolejny raz.
Czytaj również: Policja dziękuje internautom
- Otrzymaliśmy informację, że auto postawiono na kołach - mówi Daniel Pańczyszyn, rzecznik prasowy lęborskiej policji. - Dziecko zostało wrzucone do samochodu. Kierująca samochodem kobieta ucieka w stronę Bożegopola Wielkiego, a mężczyzna, który jechał z nią ucieka na piechotę w nieokreślonym kierunku.
Czytaj również: Zarekwirowali 70 kg tytoniu:
Policjanci ruszyli w pościg za 27 -letnią kobietą jadącą fiatem punto, która wiozła pięcioletniego chłopca. Według relacji policjantów, spod felgi za samochodem sypały się iskry. Jechała szybko, około 80 km na godz.- Policjanci zdawali sobie sprawę, że wewnątrz jest dziecko, starali się znaleźć odpowiedni moment do zatrzymania auta.
Zdarzył się on na przejeździe kolejowym w Bożympolu. Policja zatrzymała kobietę, mieszkankę Bożegopola, której alkomat wykazał 1,2 prom w wydychanym powietrzu. Chłopiec, ze złamanym obojczykiem trafił do szpitala w Wejherowie. Został zatrzymany także pasażer auta. Okazał się nim 16-letni mieszkaniec Lęborka.
Kobiecie wstępnie postawiono zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Ewentualne dalsze zarzuty zostaną postawione po zbadaniu sytuacji przez biegłego.
Według nieoficjalnych informacji, chłopiec został wypisany ze szpitala w Wejherowie bez wykonania wszystkich niezbędnych badań. Rodzina dziecka musiała go zawieźć z powrotem.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?