Lębork: Niepełnosprawni nie pojadą za darmo. Bilety ZKM drożeją.

Rada Miejska przegłosowała uchwałę, która przenosi umiarkowanie niepełnosprawnych mieszkańców do grona osób uprawnionych do ulgi lokalnej. Jakby tego było mało, o 20 groszy drożeją bilety na wszystkich liniach. Po podwyżkach bilet z ulgą lokalną w obrębie miasta będzie kosztował 1,20 zł, a dla II i III strefy podmiejskiej odpowiednio 2,10 zł i 2,25 zł. Drożej zapłacą również mieszkańcy Kębłowa, którzy znaleźli się nie w drugiej, a trzeciej strefie taryfowej. Zarząd spółki tłumaczy, że Kębłowo jest za daleko od Lęborka. Na samej likwidacji uprawnień do bezpłatnych przejazdów, ZKM chce zaoszczędzić około 20 tys. złotych.

Czytaj również: ZKM analizuje opłacalność połączeń

- Lębork jest miastem z największą liczbą osób uprawnionych do przejazdów bezpłatnych na Pomorzu - tłumaczy Mirosław Siergiej, dyrektor Zakładu Komunikacji Miejskiej w Lęborku. - Dodatkowo coraz więcej osób z tych ulg korzysta. W wielu miastach na Pomorzu osoby o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności w ogóle nie mają uprawnień do bezpłatnych przejazdów - argumentuje.

Czytaj również: Gapowiczom grozi wpis do rejestru dłużników

Siergiej przyznaje jednocześnie, że nie dysponuje dokładnymi wyliczeniami, dotyczącymi liczby osób korzystających z bezpłatnej ulgi.- Nie mamy takich danych - tłumaczy. - W tym roku powinniśmy otrzymać z budżetu miasta 1,4 mln zł, a otrzymaliśmy niespełna 1 mln. Miasto rozlicza się ze spółką nie w formie płatności za wozokilometry, a w postaci rekompensaty pomiędzy jej przychodami a kosztami. Ulgi oznaczają mniejsze przychody spółki.

Czytaj również: Spór o kursy do Chocielewka

- Ze smutkiem przyjmuję likwidację ulgi dla niepełno-sprawnych- przyznaje Zdzisław Korda z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - Okazuje się, że w grze rynkowej niepełno-sprawny jest na gorszej pozycji.