Lębork. Mównica kosztowała 2,5 tys. zł i została sfinansowana ze środków Budżetu Obywatelskiego. Wnioskodawcą był lęborczanin Jerzy Skorupiński.
Czytaj również:Mieszkaniec chce mównicy na Placu Pokoju
Zobacz Video:
Z założenia ma to być miejsce, przy którym każdy będzie mógł swobodnie się wypowiedzieć. U dołu jednak pojawiła się tabliczka o zakazie wchodzenia na mównicę. - To mównica, na którą nie trzeba wchodzić, bo nie ma podestu, wystarczy przy niej stanąć. Informacja dotyczy zakazu wchodzenia na blat mównicy - wyjaśnia Paweł Piwka, dyrektor LCK i dodaje, by nie wprowadzać w błąd osób, które mogą inaczej zinterpretować tę informację, tabliczka zostanie zdjęta.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?