Choroby onkologiczne charakteryzują się najczęściej dużą dynamiką zmian i szybko postępującym procesem nowotworowym. Dlatego pacjenci, co do których istnieje podejrzenie nowotworu, mają szczególne uprawnienia w dostępie do szybkiej diagnostyki i leczenia.
Jeśli lekarz podstawowej opieki zdrowotnej na podstawie wykonanych badań uzna, że istnieje podejrzenie choroby nowotworowej i konieczne jest skierowanie pacjenta do określonego specjalisty, wydaje kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego, tzw. DiLO. Karta ta należy do pacjenta, zastępuje skierowanie i dokumentuje cały proces diagnostyki i leczenia.
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia, 28 dni ma poradnia specjalistyczna na diagnostykę wstępną, która służy potwierdzeniu lub wykluczeniu nowotworu a 21 dni powinna zająć tzw. diagnostyka pogłębiona, dzięki której ustala się typ, stopień zaawansowania i lokalizację nowotworu.
W Centrum Medycznym "Legionów" w Lęborku w poradni chorób pacjenci posiadający kartę DiLO mogą zrealizować diagnostykę wstępną leczenia onkologicznego.
- Otrzymałem kartę DiLO do poradni chorób płuc. I od teraz zaczęły się problemy. Wykonałem telefon do Centrum Medycznego "Legionów" i usłyszałem, że nie tolerują karty DiLO i nie mogą mnie zarejestrować do specjalisty
- mówi nasz Czytelnik (nazwisko do wiadomości redakcji).
Po odmowie Czytelnik zadzwonił do NFZ w Gdańsku.
- Usłyszałem, że absolutnie tak nie może być. Pan Muzykiewicz ma podpisaną umowę z Funduszem i musi akceptować tę kartę.
Mężczyzna zatem ponownie zadzwonił do Centrum Medycznego.
- Usłyszałem to samo. W związku z pandemią nie tolerują kart DiLO. Pani w rejestracji nawet nie chciała się przedstawić twierdząc, że jest RODO, jednakże w tym przypadku to nie dotyczy. Po usłyszeniu, że rozmowa jest nagrywana rzuciła słuchawką.
Postanowiliśmy dowiedzieć się, dlaczego mężczyzna nie został zarejestrowany do specjalisty. Piotr Muzykiewicz,
manager i koordynator d/s współpracy w Centrum Medycznym "Legionów" tłumaczy, że jest tak ze względu na sytuację pandemiczną i ograniczenia w wykonywaniu badań diagnostycznych tomografem komputerowym czy rezonansem magnetycznym przez podmioty współpracujące. Chodzi o szpitale w pobliskich miejscowościach.
- Przyjmując kartę DiLO do realizacji, aby uzyskać jakiekolwiek finansowanie ze strony NFZ jesteśmy zobligowani do wykonania oraz uzyskania wyniku wraz z opisem badania diagnostycznego wysokospecjalistycznego typu TK lub MRI w szczególności w przypadku Poradni Chorób Płuc w przeciągu maksymalnie 14 dni, co w obecnej sytuacji jest po prostu niewykonalne ze względu na zasady podmiotów współpracujących.
Muzykiewicz podaje jeszcze drugi powód dotyczący podmiotów współpracujących.
- Braki kadrowe w ich personelu radiologicznym. Monitoruję sytuację z dnia na dzień i w obecnej sytuacji uzyskanie opisu badania jest możliwe po około 8 tygodniach od wykonania badania.
We wtorek, 2 listopada sytuacja zmieniała się. Jeszcze dziś mężczyzna ma pojawić się w centrum z dokumentami
i zostać zarejestrowany na 10 listopada.
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?