Lębork. Magistrat przegrał w sądzie sprawę dotacji dla przedszkoli niepublicznych. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, za nieważną decyzję burmistrza Witolda Namyślaka, który obciął przedszkolom niepublicznym subwencje oświatową. Magistrat zamierza złożyć skargę kasacyjną od wyroku.- Zamierzamy wyczerpać drogę prawną w tej kwestii, skoro już na nią wkroczyliśmy - tłumaczy Marian Kurzydło, sekretarz Urzędu Miejskiego w Lęborku.
Czytaj również:Policja w przedszkolu
Sprawa to pokłosie decyzji urzędu z 2011 roku. "Poszło" wówczas o to, czy dopłata samorządu powinna obejmować stawki za koszty stołówki w przedszkolu niepublicznym. Magistrat uznał że nie i dotację obciął. Właściciele niepublicznych przedszkoli zaskarżyli tę decyzję, a Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał im rację. To oznacza zwrot przedszkolom niepublicznym około 130 tys. niesłusznie zabranych dotacji. Odwołanie urzędu od tego wyroku spowodowało reakcję właścicieli przedszkoli.
Czytaj również:Przedszkola bez zajęć dodatkowych
Jak twierdzi Agnieszka Caronia, właściciel Prywatnego Przedszkola Językowego "Tęczowa Kraina", przed skierowaniem sprawy do sądu spotkali się z Alicją Zajączkowską, zastępca burmistrza i wyłożyli jej swoje racje. - Tłumaczyliśmy, że dotacja dla niepublicznych placówek została naliczona z naruszeniem przepisów prawa. Przedstawiono szereg pism, potwierdzających ten fakt, m.in. pismo Rzecznika Praw Obywatelskich, pisma Izb Obrachunkowych z różnych miast oraz odpowiedź z Ministerstwa Edukacji, potwierdzającą naszą rację. Niestety, na darmo. Urząd był nieugięty.
Więcej W Echu Ziemi Lęborskiej
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?