- Przypuszczalnie osady były wywożone poza teren składowiska, a powinny być składowane na terenie przedsiębiorstwa - mówi Dorota Dowgiałło ze słupskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
- Nie jesteśmy jednak organem śledczym i trudno ustalić, kiedy osady mogły być wywożone. Poza tym trwa kontrola i dopiero po jej zakończeniu będziemy wiedzieli, czy osady rzeczywiście trafiały poza teren zakładu - zastrzega.
Sprawa zwolnienia dyrektora w Sądzie Pracy
Jeśli przypuszczenia inspektorów WIOŚ się potwierdzą, zakładowi grożą kary.
O tym co się dzieje na składowisku w Czarnówku czytaj także w piątkowym Echu Ziemi Lęborskiej
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?