Dokładnie 40 minut po północy lęborscy policjanci dostali zgłoszenie o aucie marki VW golf 3 jadącym całą szerokością krajowej szóstki. Kiedy policji udali się na miejsce przy rondzie Jana Pawła II zauważyli wspomniane auto na sopockich numerach rejestracyjnych.
- Kierowca auta zdawał się nie reagować na sygnały dźwiękowe wydawane przez radiowóz. Zatrzymał się dopiero na wysokości ul. Sportowej - mówi asp. Daniel Pańczyszyn.
Kiedy auto zatrzymało się, wysiadł z niego uśmiechnięty kierowca. Okazał się nim 60-letni mieszkaniec Sopotu, jak sam wyznał - z profesji żeglarz. Po przebadaniu alkotestem okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Intuicyjnie wyczuwając co mu grozi, 60-latek postanowił złożyć policjantom propozycję nie do odrzucenia. Za zapomnienie o całej sprawie zaproponował im 40 zł.
- Policjanci oczywiście zareagowali prawidłowo i zatrzymali 60-latka. Auto trafiło na policyjny parking - mówi Pańczyszyn. Po nocy spędzonej w areszcie mężczyzna usłyszy zarzuty. - Za próbę wręczenia łapówki grozi nawet do 8 lat więzienia, za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu do dwóch - mówi Pańczyszyn.
Nietrzeźwy 60-latek wyznał, że w podróż wybierał się aż do Szczecina.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
