Lębork. Kandydatów na nowego burmistrza sporo - aktualnie zdeklarowało się pięcioro lokalnych polityków

Choć do wyborów nowego burmistrza miasta zostało prawdopodobnie jeszcze kilkanaście tygodni, trwa już wyliczanie szans kandydatów na fotel w ratuszu. Wiele wskazuje na to, że mogą pojawić się nowi startujący z poparciem własnych komitetów wyborczych.

Jak na razie, wiemy, że wystartuje pięcioro kandydatów na burmistrza. W porządku alfabetycznym są to: Włodzimierz Klata - wiceburmistrz, Elżbieta Godderis - sekretarz miasta, Teresa Ossowska-Szara - radna miejska, Jarosław Walaszkowski - radny miejski, lider lęborskiego PiS i Wiesław Wójcik - radny miejski. Kandydaci w wielu sprawach mają podobne zamierzenia. Np. specjalna strefa ekonomiczna to m.in. cel Klaty i Wójcika. O poprawie funkcjonowania ronda mówią Godderis, Ossowska-Szara i Walaszkowski. Tych dwoje ostatnich deklaruje, żeby w urzędzie było mniej polityki. Zresztą, jak podkreśla Ossowska-Szara, w mieście działa kilka partii, ale w sumie liczą one ok. 100 członków.

Niemal wszyscy kandydaci stawiają na rozwój sportu, który wychowuje młodzież i odciąga ją od różnych wybryków. Wszyscy zaznaczają, że najważniejsze są sprawy ludzkie i rozwój miasta. - Godnie żyć, to godnie mieszkać. Potrzebne są nowe mieszkania, tereny pod budownictwo wielorodzinne i domy jednorodzinne - wypowiadają się kandydaci. Z kolei Wójcik widzi rozwój miasta powiązany z wybudowaniem drogi szybkiego ruchu, tzw. trasy kaszubskiej, od Lęborka do Gdańska. Argumentuje, że wraz z nią powstanie zapotrzebowanie na pracę, usługi i handel. Poczucie bezpieczeństwa w mieście, jako istotne na co dzień, wymieniają Klata i Ossowska-Szara. Ale siłą rzeczy wszystkie te przedsięwzięcia i zamierzenia zostały zapisane w skrócie. Zostaną one rozwinięte w programach wyborczych.

Nieco wcześniej z ubiegania się o stanowisko burmistrza zrezygnowała Mirosława Siebert-Bresler, wiceprzewodnicząca Koła Powiatowego Platformy Obywatelskiej. Wyjaśnia, że doszło do niezrozumienia jej wypowiedzi.

- Nie zamierzam kandydować samodzielnie w wyborach na burmistrza miasta Lęborka. Jestem członkiem PO i tylko z jej ramienia mogłabym kandydować. Jednocześnie uważam i uważałam wcześniej, iż dobrym rozwiązaniem byłoby wystawienie wspólnego jednego kandydata, który uzyska poparcie tzw. koalicji, wtedy razem poszlibyśmy do wyborów samorządowych, Powinniśmy się wspierać, nie konkurować - poinformowała Siebert-Bresler.

Nie będzie kandydował również Roman Wołoszyn, dyrektor słupskiej Delegatury Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, członek Prawa i Sprawiedliwości.

- Podporządkowałem się decyzji partii i w tej kadencji nie będę startował na fotel burmistrza - powiedział Wołoszyn, którego kandydaturę chciał poprzeć Komitet Wyborczy "Gospodarni Razem", związany ze stowarzyszeniem kupców powiatu lęborskiego.

Jak zgodnie zaznaczyli szefowie miejscowych struktur tych partii - Wiktor Tyburski (PO) i Jarosław Walaszkowski (PiS) - tworzenie własnych komitetów wyborczych i indywidualne ubiegania się o stanowisko, byłoby naruszeniem regulaminów i statutów tych partii.

NASZA SONDA
Pytamy: co bym zrobił (zrobiła) dla ożywienia miasta? Pierwsze kroki burmistrza... Odpowiadają: kandydaci na burmistrza Lęborka.

ELŻBIETA GODDERIS
Platforma Obywatelska
- Lębork jest żywy – jest tak wiele aktywnych środowisk, czy to młodzieżowych, kulturalnych czy przedsiębiorców.
Zamierzam tak jak do tej pory wspomagać te środowiska, służyć im, wysłuchując ich potrzeb, by przyczynić się do jeszcze bardziej dynamicznego rozwoju Lęborka z jeszcze większym wykorzystaniem funduszy europejskich. Moje plany to m.in. uruchomienie Lęborskiego Centrum Kultury z zapleczem, utworzenie świetlicy środowiskowej, poprawienie komunikacji w naszym mieście (Rondo Solidarności, ścieżki rowerowe), sprawa czystości w Lęborku, tworzenie nowych miejsc pracy i możliwości osiedlania się na terenie naszego miasta, np. udostępnienie działek budowlanych Lębork-Wschód, rejon ul. Spółdzielczej i Harcerzy, modernizacja i rozbudowa stadionu miejskiego, modernizacja dróg i mostów.

WŁODZIMIERZ KLATA
Porozumienie Samorządowe Ziemia Lęborska
- Priorytetem jest rozstrzygnięcie sposobu zagospodarowania śródmieścia, szczególnie placu Pokoju. Wyznaczy to wizerunek miasta i kierunek jego rozwoju na lata. Powinniśmy kontynuować też zabiegi o umiejscowienie specjalnej strefy ekonomicznej na terenie dawnego szybowiska. Montaż kolejnych kamer systemu monitoringu, bieżąca obserwacja obrazu i natychmiastowa reakcja na zauważone zdarzenia kryminalne - to fundament wzrostu bezpieczeństwa. Deklaruję więcej dialogu i otwartości, ale też dynamizm i determinację w realizacji wspólnie wytyczonych zadań. Otrzymuję wiele trafnych, a jednocześnie bardzo często prostych i tanich pomysłów zgłaszanych przez sportowców, środowiska osób niepełnosprawnych, przedsiębiorców, działaczy kultury i oświaty oraz młodzież, oczekującą ciekawej oferty spędzenia wolnego czasu.

TERESA OSSOWSKA-SZARA
niezależna
- Wiem, co znaczy dezorganizacja spowodowana zmianami, i to na takim szczeblu. Rozumiem niepokój wielu ludzi, gdyż sama doświadczam ostatnio bardzo dużo. Zacznę od uspokojenia sytuacji. Zrobię wszystko, by cała Rada i pracownicy urzędu szybko zaakceptowali zmiany i razem ze mną podjęli normalną i rzetelną pracę. Musimy mieć poczucie odpowiedzialności, by zadbać o każdego lęborczanina. Chcę podnieść standard obsługujących i obsługiwanych. Chcę odpolitycznić urząd burmistrza. Poproszę o spotkanie byłych burmistrzów, bo chcę być mądra mądrością innych. Wiem, że będę dobrym gospodarzem miasta. Bycie pięć lat radną bardzo mi to ułatwi. Znam miasto od podszewki i będę mu służyć. A o konkretach powiem w moim programie wyborczym, o rondzie także.

JAROSŁAW WALASZKOWSKI
Prawo i Sprawiedliwość
- Radni powinni współdziałać, a nie tworzyć opozycję i koalicję. Dlatego chciałbym doprowadzić do porozumienia między nimi. To byłby jeden z moich pierwszych kroków. Potem rondo... żeby nie było korków. I przede wszystkim ludzie, by nie mieszkali w suterenach i piwnicach, a więc więcej mieszkań. Konieczność to nowe tereny dla budownictwa wielorodzinnego i indywidualnego, zwłaszcza dla młodych małżeństw. Inna sprawa: wywóz śmieci jest za drogi i opłata powinna być wspólna dla wszystkich. Nie byłoby wówczas podrzucania śmieci na inne osiedla. Wreszcie ruszyć trzeba z budową amfiteatru. Przydałby się porządny hotel. W spółkach miejskich pilnować, by nie było podejrzeń o łamanie zakazu konkurencji. Ceny wody i ciepła muszą być na możliwie niskim poziomie.

WIESŁAW WÓJCIK
niezależny
- Zreformowałbym spółki miejskie i szybko obniżył koszty ich funkcjonowania. Chodzi o to, by tańsza była woda, ciepło i wywóz odpadów. Dążyłbym do utworzenia wolnej strefy ekonomicznej. O to aż się prosi wolny teren Lębork-Wschód. Można by było wówczas otrzymać pieniądze na uzbrojenie terenu. Należy dążyć do pozyskiwania funduszów z zewnątrz, a nie liczyć tylko na własny budżet. Chodzi mi też o rozwój sportu, zwłaszcza piłki nożnej, w której poziom już się mocno zaangażowałem. I nasza Pogoń idzie w górę. Działania te już podjąłem jako radny. No i sprawa priorytetowa - dążenie do przyspieszenia budowy drogi ekspresowej do Trójmiasta. Również i tu działania, które osobiście zainicjowałem, zostały już podjęte. Grupę inicjatywną działającą na rzecz tej akcji społecznej wsparło swoimi podpisami setki lęborczan.

**

**
Wybory do Sejmu i Senatu RP odbyły się 21 października. Posłem został wybrany Witold Namyślak, burmistrz Lęborka. Kilka dni później złożył rezygnację z zajmowanego dotąd stanowiska. Wraz z nim, zgodnie z obowiązującą w takich przypadkach procedurą, złożył rezygnację I wiceburmistrz Włodzimierz Klata. Było to wypowiedzenie 3-miesięczne. Elżbieta Godderis, II wiceburmistrz, objęła stanowisko sekretarza miasta. Jeszcze nie wiadomo, kiedy ten gabinet zajmie komisarz, który zostanie powołany przez premiera Donalda Tuska na wniosek nowego wojewody. Nieoficjalnie wiadomo, że komisarzem będzie ktoś z PO.