Lębork. Jednostka wojskowa będzie miała nowy sztandar. Trwa zbiórka pieniędzy

Na nowym sztandarze mają się znaleźć z jednej strony orzeł i oznaczenia własne jednostki. A z drugiej strony słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna, a w czterech rogach wzór odznaczenia honorowego jednostki, orzeł wojsk lądowych, inicjały patrona jednostki czyli generała Jerzego Jastrzębskiego, a także herb lęborskiego starostwa. Żeby opowiedzieć o historii starań lęborskiej jednostki o własny sztandar trzeba przypomnieć, że w 2009 roku decyzją wyższych przełożonych 1 Brygada Obrony Terytorialnej, która stacjonowała w Lęborku, zmieniła nazwę oraz strukturę i została przemianowana na 1 Lęborski Batalion Zmechanizowany. - Już wtedy rozpoczęliśmy starania o dziedziczenie tzw. tradycji po poprzednikach - opowiada st. sierż. Tomasz Dettlaff z lęborskiej jednostki. Tymi poprzednikami byli m. in. 4 Pomorski Pułk Czołgów Ciężkich czy 8 Batalion Rozpoznawczy czy 18 i 19 Batalion Saperów. - Dla żołnierzy posiadanie tych wojskowych tradycji jest bardzo ważne - dodaje Dettlaff. - To jest tak jak poszukiwanie własnej tożsamości.

Plener w Poraju (foto)
Po uzyskaniu zgody na dziedziczenie tradycji rozpoczęto starania o pozyskanie własnego sztandaru. - Do tej pory jednostka korzystała ze sztandaru po swoim poprzedniku czyli 1 BOT, co oznacza, że jest to sztandar nieistniejącej jednostki - dodaje Dettlaff.
Żeby zebrać pieniądze na ufundowanie sztandaru, bo jednostka sama tego zrobić nie może, założony został specjalny komitet fundatorów, wśród których znaleźli się m.in. starosta lęborski, wójtowie gmin z naszego powiatu, a także burmistrzowie Lęborka i Łeby. Na sztandar należy zebrać około 40 tys. zł. Tyle kosztuje kompletne wykonanie. Zwłaszcza, że w całości będzie on zrobiony ręcznie. - Będzie ręcznie szyty w jednej z firm, która się w tym specjalizuje, a która ma swoją siedzibę w Suwałkach - zdradza Dettlaff.

Bruk zamiast asfaltu
- Sztandar to najważniejszy symbol wojskowy w jednostce - podkreśla ppłk Marcin Adamski dowódca 1. Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego. - Nowy sztandar jest tradycyjnie wręczany dowódcy przez prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej.
Wojskowi podkreślają, że sztandar jest przechowywany w jednostce "pod kluczem", w kancelarii tajnej. Skomplikowana jest już cała procedura wnioskowania o nadanie sztandaru. Nawet to, co się na nim znajdzie określają specjalne rozporządzenia.
- Z ciekawostek mogę zdradzić, że jeśli używamy sztandaru gdzieś "na wyjeździe", to jest on konwojowany przez żołnierzy wyposażonych w ostrą amunicję - mówi st. sierż. Tomasz Dettlaff. Trwa zbiórka pieniędzy.
- Mamy nadzieję, że nowy sztandar uda się wręczyć podczas święta batalionu, który obchodzimy w czerwcu - dodaje.