Lębork. Incydenty wyborcze. Przy ulicy Gdańskiej w Lęborku kierowcy zbierają samochodami ludzi z ulicy i płacą za głosy - taki komunikat usłyszał dyżurny KPP w Lęborku. Wysłany patrol tego nie potwierdził.Podobne zawiadomienie miało miejsce w okręgu przy Placu Piastowskim. - "Mąż zaufania" okręgu wyborczego powiadomił, że do lokalu wyborczego została dowieziona osoba w BMW, której prawdopodobnie zapłacono za oddanie głosu. Patrol sporządził notatkę. Podobnie przy ulicy Stryjewskiego. - Jedna z osób miała oferować 60 zł za oddanie głosu na kandydata na burmistrza miasta.
Czytaj również:Wybory w Lęborku. II tura
Patrol, wysłany na miejsce stwierdził, że jest pijany. Został wezwany na policję.
Na Armii Krajowej w Lęborku swoje usługi proponowała grupa mieszkańców miasta. - 10-cio osobowa grupa mężczyzn i czeka aż ktoś do nich podejdzie i zapłaci za oddanie głosów - mówi Pańczyszyn. - Skierowany patrol operacyjny - nie zastał wskazanych osób.
Sytuacje z kupowaniem głosów zgłaszane były jeszcze dwukrotnie, ale policji nie udało się potwierdzić zgłoszeń.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?