Lębork: Gdyby lokali było dużo, każdy by dostał pomoc

Jak długo trzeba być zameldowanym w Lęborku żeby dostać mieszkanie od miasta?
Obowiązujące zasady zakładają, że aby osoba została umieszczona na liście oczekujących na przydział mieszkania, musi być zameldowana na pobyt stały w Lęborku minimum od trzech lat w przypadku lokalu socjalnego, a od pięciu lat w przypadku tzw. lokalu komunalnego. Dla osób nie mających stałego zameldowania, lokal socjalny można przyznać, gdy ostatnie zameldowanie na pobyt stały, dotyczyło Lęborka i trwało minimum trzy lata.

To wystarczy?
Oprócz meldunku ważnym kryterium jest też dochód. Te kryteria są zróżnicowane jeśli chodzi o mieszkania na czas nieoznaczony i o lokale socjalne. Kryterium dochodu na jedną osobę uzależnione jest także od tego czy osoba ubiegająca się jest osobą samotną czy nie. Osoba ubiegająca się nie może być właścicielem lub najemcą innego mieszkania.

Dlaczego miasto stawia taki nacisk na meldunek na terenie miasta?
Uwzględniając kryterium zameldowania podczas przyznawania mieszkań komunalnych uznaliśmy, że dobrze by było, gdyby lokale otrzymały osoby, które od lat u nas mieszkają i na dowód tego są zameldowane. To jasne, że wolimy pomóc lęborczaninowi niż na przykład osobie, która przyjedzie do Lęborka żeby tylko dostać mieszkanie. Gdyby miasto miało więcej mieszkań do dyspozycji, to na taką pomoc mogliby pewnie liczyć wszyscy, którzy jej potrzebują. Niestety realia są jednak inne.

Mówi się, że meldunek ma zniknąć w ogóle z dowodu. Czy to zmieniłoby sytuację przyznawania mieszkań w Lęborku?
Tego jeszcze nie wiadomo. Póki co nadal istnieje w dowodzie i póki co nasze kryteria przyznawania mieszkań są takie, jak w tej chwili. Z reszta gdyby miał zniknąć, to i tak dopiero od 2014 roku.

Ile osób oczekuje w kolejce na mieszkanie?
Wniosków o mieszkania komunalne jest ok. 361.

Czy uważa Pan, że miasto wyjdzie obronną ręką z tego sporu?
Trudno powiedzieć. Zarówno my, jak i rzecznik mamy swoje argumenty. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i poczekać na wyrok.