Zostaliśmy zaalarmowani przez czytelników o braku obsługi kasowej w banku Pekao w Lęborku.
- Ani wpłaty, ani wypłaty
- mówi pani Hanna (nazwisko do wiadomości redakcji).
- Nas odesłano po pieniądze do Wejherowa. Już 10 grudnia był ten problem, a przecież nie każdy ma kartę. Mojej koleżanki mama od zeszłego czwartku jest bez pieniędzy i codziennie dzwoni, czy już bank otwarty, bo chciałaby kasę pobrać. Emerytura i bony dostała, a tu pieniądze zamrożone, bo pobrać nie ma jak.
Pan Grzegorz (nazwisko do wiadomości redakcji), inny z naszych czytelników, mówi:
- Pracownicy twierdzą, że "nie ma kasjerek" i od kilku dni nie wypłacają gotówki. Ponadto proponują osobom, które zgłaszają się po wypłatę pieniędzy, aby ci udali się do oddziału w Słupsku. Uważam, że to nienormalna sytuacja, która powinna być nagłośniona, bo jak to możliwe, że bank nie wypłaca pieniędzy ich właścicielom i wysyła ich, często osoby starsze, do Słupska, bądź cyt. "proszę pożyczyć od sąsiadki"?! Oczywiście rozumiem, że pracownik może być chory. No, ale chyba należy w takiej sytuacji zorganizować zastępstwo, a nie odsyłać ludzi do miejscowości oddalonej o 50 km żeby mogli dostać swoje własne pieniądze.
Na drzwiach zewnętrznych została wywieszona kartka z informacją, że do 16 grudnia brak obsługi kasowej, a w dniach 17-18 grudnia obsługa będzie działać w godzinach 10:30 - 15.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?