Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Będzie duża podwyżka za śmieci. Jest też nowy bat na tych, co unikają płacenia

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Na piątkowej sesji Rady Miejskiej radni przegłosowali podniesienie z nowym rokiem stawki opłaty za odpady z 18 zł do 25 zł od osoby. Ci właściciele nieruchomości, który nie będą prowadzić selektywnej zbiórki, zapłacą już nie 36 zł, ale 50 zł. Zastępca burmistrza podwyżkę tłumaczył drastycznym zwiększeniem się kosztów zagospodarowania odpadów na wysypisku w Czarnówku, której to spółki Lębork jest większościowym udziałowcem. W głosowaniu 11 radnych było za podwyżką, przeciw 6, wstrzymało się 3. Jest też nowy bat na tych, którzy są mieszkańcami Lęborka, a nie złożyli deklaracji śmieciowej.

Od 1 stycznia 2022 r. mieszkańcy Lęborka muszą liczyć się z blisko 39 procentową podwyżką stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi - z 18 zł do 25 zł. Ci właściciele nieruchomości, który nie będą prowadzić selektywnej zbiórki, zapłacą już nie 36 zł, ale 50 zł.
Podwyżka przeszła głosami 11 radnych, bo za byli: Małgorzata Bresler, Zbigniew Cybula, Marcin Grudziński, Katarzyna Lipkowska, Jarosław Litwin, Lucjan Łaga, Halina Łukian, Artur Obolewski, Bogdan Oszmian, Krzysztof Siwka, Tomasz Sopyłło.
Przeciw zagłosowali: Włodzimierz Klata, Łukasz Kuriata, Zbigniew Rudyk, Jarosław Walaszkowski, Radosław Zimnowoda, Leszek Leciejewski.
Wstrzymali się od głosu Małgorzata Biela, Krzysztof Świątczak i Bogdan Libich. Nieobecna była Bożena Pobłocka.

O powodach tak dużej podwyżki powiedział na sesji Rady Miejskiej Jerzy Pernal, zastępca burmistrza Lęborka.

- Od 1 stycznia 2022 r. zwiększa się drastycznie koszt zagospodarowania odpadów na wysypisku w Czarnówku. Powodem są znacznie wyższe opłaty środowiskowe, znacznie wzrastają koszty zagospodarowania wyselekcjonowanych z odpadów plastiku, szkła i wielkogabarytów.

W Zakładzie Zagospodarowania Odpadów „Czysta Błękitna Kraina” w Czarnówku zagospodarowanie 1 tony odpadów zmieszanych wzrasta z 356 zł do 501 zł, odpadów biodegradowalnych z 66 zł do 105 zł, szkła z 11 zł do 50 zł, papieru z 11 zł do 60 zł, opakowań plastikowych ze 100 zł do 130 zł, wielkogabarytów z 350 zł do 600 zł.

- To jest podstawowa przyczyna wzrostu opłat, które naliczamy mieszkańcom. Umowa na transport jest na dwa lata, dlatego nie zmienia się. Będzie identycznie jak w 2021 r. zakładając, że będzie taka sama ilość odpadów. Płacimy za tonę odebranych i przetransportowanych odpadów do Czarnówka

- wyjaśnił Jerzy Pernal.

W zależności od firmy odbiór i przewóz kosztuje od 259 zł za 1 tonę, w sektorze drugim miasta 395 zł, w sektorze trzecim 406 zł.

- Założyliśmy, że ilość odpadów w 2022 r. będzie mniej więcej taka sama, jak w 2021 roku. Corocznie odbieramy od mieszkańców około 300 tysięcy ton odpadów. Wahnięcie jest 1, 2, 3 procent

- tłumaczył Jerzy Pernal.

Koszty transportu i zagospodarowania za 2021 rok wyniosły 8 340 941 zł. Przewidywane koszty na 2022 rok, przy takim samym koszcie transportu, ale wyższych stawkach za zagospodarowanie to 10 010 175 zł. Takie wartości urząd przyjął do kalkulacji.

Jerzy Pernal dodał:

- 99 procent udziałowców Czarnówka zgodziło się na podwyżkę stawek z tytuły zagospodarowania odpadów. My możemy się nie zgodzić, ale wtedy będziemy dopłacali do spółki. Spółka musi wyjść na zero. Inaczej będziemy musieli dokapitalizować z budżetu miasta.

Zwolnione w połowie za trzecie i kolejne dziecko są rodziny wielodzietne.

4 zł za mieszkańca wynosi zwolnienie za gospodarowanie odpadami komunalnymi właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi kompostujących bioodpady w kompostowniku przydomowym.

RADNY DOPOMINA SIĘ O PODANIE DOCHODÓW
Radny Włodzimierz Klata przed głosowaniem podwyżek domagał się informacji o dochodach w związku z gospodarowaniem odpadami komunalnymi.

- Jak możemy w ogóle rozmawiać o podwyżce, jak nie ma informacji o dochodach? Nie został zrealizowany mój wniosek jeszcze z 2019 r. Nie ma dyskusji, co my możemy zrobić, aby zracjonalizować stronę kosztową.

- To jest propozycja obciążenia mieszkańców Lęborka kwotą podwyżki około 40 procent, czyli poproszenia, aby zapłacili ponad 2 miliony zł rocznie więcej i jeszcze kilkaset tysięcy zł od nieruchomości niezamieszkałych. Wcześniej poprosiliśmy mieszkańców, aby zapłacili więcej w podatkach lokalnych. Jednocześnie MPEC podniósł opłaty o ponad 20 procent. To kolejne 3-4 miliony zł.

LICZBA LUDNOŚCI NIE ZGADZA SIĘ Z ILOŚCIĄ DEKLARACJI ŚMIECIOWYCH
Ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi od właścicieli nieruchomości dokonuje się w oparciu o liczbę mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość. Problem w tym, że liczba mieszkańców według deklaracji śmieciowych na koniec 2020 r. to 28 572 osoby, a na 30 września 2021 r. to 28 331 osób. Różnica z danymi Urzędu Stanu Cywilnego wynosi 4337 osób.

Ten problem w swoich wystąpieniach poruszyli radni Zbigniew Rudyk i Radosław Zimnowoda.

- Rok temu około 5 tysięcy mieszkańców nie płaciło za śmieci. Teraz zmniejszyło się do 4,5 tysiąca. Gdyby nie to, to przypuszczam, że stawki byłyby jeszcze wyższe

- powiedział Zbigniew Rudyk.

Radny Zimnowoda mówił, że gmina musi podjąć działania w celu ustalenia faktycznej liczby mieszkańców.

- I nie nakładania wyższej opłaty mieszkańcom, którzy deklarują faktyczną liczbę osób na danej nieruchomości. To my, czyli ci, którzy zgodnie z rzeczywistością deklarują liczbę mieszkańców ponosimy koszty za tych, którzy deklaracji nie składają w ogóle, bądź wskazują nieprawidłowe dane.

Do tej pory była utrudniona była weryfikacja tego, co zgłaszają mieszkańcy, a tego, co jest w rzeczywistości. Nowelizacja ustawy o gospodarce odpadami pozwala na korzystanie przez pracowników urzędu z wszystkich innych rejestrów informacji, które są na terenie urzędu dla zweryfikowania tych informacji.

- Będziemy korzystać z tego, co jest w USC. Teraz to jest prawnie dopuszczalne. Wcześniej był konflikt RODO. Teraz już go nie ma i będziemy to weryfikować w najbliższych miesiącach

- zapowiedział zastępca burmistrza Jerzy Pernal.

MOŻE WEDŁUG ZUZYTEJ WODY A MOŻE WŁASNY ZAKŁAD
Zastępca burmistrza Jerzy Pernal podał wyliczenie, gdyby opłaty były pobierane według zużycia wody.

- Okazało się, że jako osoby fizyczne zużywamy 1 115 000 metrów sześciennych wody. Przy liczbie mieszkańców na podstawie deklaracji śmieciowych wychodzi, że na jednego mieszkańca przypada w granicach 3200 litrów wody na miesiąc, czyli jest to bardzo podobna ilość. Gdybyśmy przeliczyli to na opłatę na śmieci wychodzi, że jeden mieszkaniec płaciłby mniej więcej 24 zł za śmieci, gdyby je liczyć według zużycia wody.

Podał przykład Łeby, gdzie opłatę za śmieci określona na 9 zł od osoby na miesiąc, licząc razy trzy metry sześcienne, co daje to 27-30 zł.
Jerzy Pernal powiedział też o podjęciu działań, żeby wyliczyć ewentualną opłacalność powołania własnego zakładu komunalnego.

- Jeśli będziemy mieli pełne dane, to przekażę taką informację. To jest przyszły rok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto