Stanisław Klich od początku czerwca jest pełnoprawnym dzierżawcą fragmentu łebskiego kanału na granicy Słowińskiego Parku Narodowego. Ustalił już ceny za wędkowanie na obszarze, którym będzie gospodarował przez 20 lat. Przypomnijmy, że o sprawie pisaliśmy w „Echu Ziemi Lęborskiej” z 12 maja br. Pasjonaci wędkarstwa obawiali się wtedy wysokich cen za możliwość łowienia na tym prywatnym odcinku kanału w Łebie.
Teraz nie muszą się już martwić. Będą mogli łowić ryby przez cały rok. Z tej przyjemności nie muszą rezygnować również emeryci i renciści. Dla nich opłata za cały rok wynosi tylko 50 złotych. Po przeliczeniu tej kwoty na dni, wychodzi zaledwie 0,19 groszy dziennie.
- Myślę, że słowa dotrzymałem i przygotowałem korzystną dla wszystkich propozycję - mówi Stanisław Klich, dzierżawca 600-metrowego fragmentu kanału. - Cennik przekazałem do wszystkich kół i pobliskich sklepów wędkarskich. Według mnie, opłaty są niewysokie i wynoszą od 10 do 80 złotych. Wykupiono już pierwsze karty rybackie.
W obwodzie rybackim nr 4 będą mogli połowić również amatorzy, którzy przyjadą do łebskiego kurortu tylko na jeden dzień. Muszą tylko u dzierżawcy wpłacić 10 zł.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
