Według wyliczeń gminy, na terenie Kamieńca zalega ok. 36 tys. ton tekstyliów, które pod koniec ubiegłego tygodnia biegły sądowy powołany przez gminę ocenił jako odpady. Tekstyliów nie można oddać na zwykłym składowisku np. w Czarnówku nie tylko dlatego, że nie jest ono w stanie wchłonąć takiej ilości odpadów. Mogą je przyjąć tylko wyspecjalizowane firmy, w tym Polfibra z Częstochowy, która zajmuje się wywozem i recyklingiem odpadów tekstylnych. Na prośbę gminy wyliczyła koszty odbioru i wywozu odpadów na ok. 21,5 mln zł z czego ok. 600 tys. zł to ich transport z Kamieńca. Tymczasem wstępnie gmina szacowała koszty na 12 mln zł i już wtedy wójt głośno mówił, że samorząd ich nie zapłaci. Tegoroczne dochody budżetu gminy Cewice to ok. 55 mln zł.
-Cena, którą przedstawiła nam firma z Częstochowy, została skalkulowana na podstawie stawek za odbiór i wywiezienie 36 tys. ton tekstyliów z Kamieńca. Ta firma specjalizuje się w odbiorem i zagospodarowaniem odpadów tekstylnych