Kontrowersje wokół szkoły w Bukowinie. Komentarz stowarzyszenia "Rozwój Bukowiny"

Wyrok skazujący za naruszenie nietykalności osobistej uczennic, który zapadł w ubiegłym tygodniu w sprawie Huberta Sz., byłego nauczyciela muzyki w szkole w Bukowinie, sprowkował pytania gminnych radnych. Placówkę prowadzi stowarzyszenie „Rozwój Bukowiny”. Radny Andrzej Długi dopytywał podczas sesji rady gminy Cewice o to, czy w tej sytuacji gmina nie powinna rozważyć przejęcia placówki.- Uważam, że szkoła powinna przejąć szkołę w trosce o dobro dzieci - mówi Andrzej Długi, radny gminy. - Gmina ma takie narzędzia - dodaje.

W ubiegłym tygodniu zapadł wyrok skazujący byłego nauczyciela Huberta Sz. na karę grzywny i wypłatę zadośćuczynienia dla rodziców pokrzywdzonych dziewczynek ze szkoły w Bukowinie. Sąd uznał, że Hubert Sz. naruszył nietykalność cielesną 8-letniej Ady, kiedy po tym jak rzucił batutą, pałeczka trafiła dziecko w twarz, Alicji, którą nauczyciel miał uderzyć pięścią w głowę i Oli, szarpiąc ją za ubranie podczas próby chóru. Po tym wydarzeniu nauczyciel odszedł ze szkoły. Zdaniem wójta kwestia kontroli działalności stowarzyszenia leży po stronie starostwa powiatowego, natomiast gmina sprawdza tylko, czy subwencje oświatowe są prawidłowo wydatkowane. - W tej kwestii nie stwierdziliśmy nieprawidłowości - mówi Jerzy Pernal, wójt gminy Cewice.Sprawę badało również kuratorium oświaty w Gdańsku.

Na życzenie stowarzyszenia "rozwój Bukowiny" prezentujemy pełne stanowisko stowarzyszenia w tej sprawie.

Prezes stowarzyszenia „Rozwój Bukowiny” Andrzej Cyman podkreśla, że opinie i tezy stawiane przez radnego są bezpodstawne. - Radny gminy Cewice pan Andrzej Długi to były wójt gminy Cewice, który podczas swojej kadencji dążył do zamknięcia szkoły w Bukowinie- mówi Andrzej Cyma, prezes stowarzyszenia "Rozwój Bukowiny" - Mieszkańcy w tamtym czasie nie dopuścili do tego i poprzez referendum, ówczesnego wójta odwołano. W związku z tym Szkoła w Bukowinie, a przede wszystkim to, że nadal istnieje i ma się coraz lepiej najprawdopodobniej jest dla pana Długiego tzw. „solą w oku”.Natomiast co do Stowarzyszenia „Rozwój Bukowiny” i prowadzonego przez niego Zespołu Szkolno - Przedszkolnego, to od czasu odsunięcia od pełnienia funkcji byłej dyrektorki szkoły w październiku 2015 roku, Stowarzyszenie uczestniczy w wielu postępowaniach prokuratorskich i sądowych, a co za tym idzie usłyszało też przeróżne orzeczenia, więc wyrok byłego nauczyciela muzyki, który jak wszyscy wiemy jest wyrokiem nieprawomocnym, nie wpłynął w żaden sposób na funkcjonowanie placówki, choćby z tego powodu, iż od września 2015 roku nie jest on pracownikiem Stowarzyszenia. Od czasu rozstania się zówczesną dyrektor szkoły z powodu potwierdzonych już prawomocnymi wyrokami Sądu Karnego w Lęborku podejrzeń części członków Zarządu, co do fałszowania podpisów w dokumentacji Stowarzyszenia, placówka jest kierowana prawidłowo, a wszystkie nieprawidłowości związane z zaniedbaniami byłej dyrektor, które ujawnione zostały przez organy kontrolujące zostały usunięte. Fakt ten może sprawdzić każdy obywatel np. poprzez złożenie zapytania w tej sprawie do odpowiednich instytucji .

Czytaj również:Nauczyciel skazany za naruszenie nietykalności osobistej uczniów

Burza, która została wywołana w październiku 2015 roku wokół naszej placówki miała podłoże przede wszystkim związane z osobą byłej dyrektor, a nie nauczyciela muzyki, gdyż ten incydent został przez Stowarzyszenie rozwiązany dużo wcześniej.Zespół Szkolno -Przedszkolny w Bukowinie działa stabilnie i wciąż się rozwija, o czym świadczy zwiększająca się ilość uczniów szkoły i wychowanków przedszkola.

Czytaj również:Nauczyciel rzuca batutą i trwafia uczennicę

Rodzice dzieci uczęszczających do naszej placówki w ogromnej większości popierają kierunek obrany przez zarząd Stowarzyszenia, dla którego najważniejsze jest zapewnienie wszechstronnego rozwoju powierzonych mu dzieci i wysokiego poziomu edukacji. Kompetentna kadra, podchodząca indywidualnie do każdego ucznia, a także bardzo bogata oferta edukacyjna zapewnia uczniom Zespołu między innymi bezpłatną dodatkową naukę języków obcych, cotygodniową naukę pływania na miejskiej pływalni w Lęborku i wiele kółek zainteresowań w których prym wiedzie "Kuchnia Regionalna", piłka nożna i zajęcia muzyczno taneczne. Sukcesy naszych uczniów w różnych dziedzinach są widoczne nie tylko na arenie gminy, ale również powiatu i województwa. Jednak czymś co wyróżnia naszą placówkę i jest jednocześnie ogromnym wsparciem dla rodziców, to zapewnienie dojazdu i odwozu dzieci po każdych zajęciach w szkole bezpośrednio z ich własnego podwórka do szkoły.
Jak wynika z powyższego, tezy stawianie przez radnego Andrzeja Długiego nie mają żadnych podstaw merytorycznych. Ze swej strony zachęcam pana Andrzeja do odwiedzin Zespołu i zapoznania się z dokumentacją, a nie serwowania słów krytyki na odległość.

Zobacz wideo:

Stanowisko Kuratorium Oświaty w Gdańsku
W wyniku kontroli stwierdzono, że dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Bukowinie po powzięciu informacji o zdarzeniu z dnia 11 września 2015 r. odsunął nauczyciela Huberta Szczypiorskiego z dniem 14 września 2015 r. od prowadzenia zajęć edukacyjnych. Jego obowiązki przejął inny nauczyciel. Dyrektorowi wydano zalecenia dotyczące m.in. wzmocnienia nadzoru pedagogicznego wobec nauczycieli oraz podjęcia działań zwiększających bezpieczeństwo uczniów w szkole.
Rodzice o zdarzeniu oprócz Kuratora Oświaty powiadomili także Wojewodę Pomorskiego oraz Policję. Wojewoda wobec podejrzenia, że Pan Hubert Szczypiorski swoim postępowaniem uchybił godności zawodu nauczyciela nakazał wszczęcie postępowania wyjaśniającego, którego wynik uzasadniał następnie rozpoczęcie wobec nauczyciela postępowania dyscyplinarnego. Równolegle postępowanie wyjaśniające i karne wobec nauczyciela podjęła policja i prokuratura.
Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Pomorskim do czasu rozstrzygnięcia postępowania karnego, zgodnie z regulacjami prawnymi, zawiesiła postępowanie dyscyplinarne.