Jako radna czuje się zobowiązana utrzymywać kontakt z mieszkańcami, a dyżury są jedną z tych form. Nie ukrywam, że dyżur w biurze rozwiązuje mi wiele problemów z miejscem spotkań w mieszkańcami. Do południa jestem w pracy, po południu starostwo jest zamknięte, pozostaje więc dom lub lokal gastronomiczny. Biuro to idealne rozwiązanie, tym bardziej, że dyżury są w dostępnych porach czyli od godz. 17 i praktycznie każdy może z nich skorzystać.
Wielu radnych uważa, że dyżur to strata czasu, bo ludzie i tak nie przychodzą...
Różnie z tym bywa. Rekord podczas jednego dyżuru to 5 osób, bywało też, że faktycznie na dyżurze nie zjawił się nikt.
Z jakimi problemami odwiedzają panią mieszkańcy?
Wiele tematów dotyczy spraw mieszkaniowych i spółdzielczych. Czasem sama dzwonię do instytucji, anonsuję, proszę o pomoc, czasem pomogę napisać pismo. Bywa, że i nie mogę zrobić nic i to jest najbardziej irytujące. Drzwi praktycznie nie zamykaj się podczas dyżurów połączonych z bezpłatnym wypełnianiem PIT-ów dla mieszkańców powiatu. Wtedy jestem na każdym wtorkowym dyżurze. W wypełnianiu PIT-ów pomaga mi moja mama Janina i koleżanka Agnieszka Wieczorkiewicz. W tym roku z pomocy skorzystało aż 70 osób.
Na naszej stronie internetowej trwa głosowanie na najbardziej pomocnego radnego Lęborka, Łeby i Rady Powiatu.
Mieszkańcy oceniać jak radny reprezentuje ich interesy w samorządzie i jak realizuje swoje zamierzenia. Zachęcamy do głosowania na naszej stronie www.lebork.naszemiasto.pl
Na głosy czekamy do 7 grudnia. Zaznaczamy, że plebiscyt ma charakter zabawy. Wnioski z wyników pozostawiamy Czytelnikom.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?