W pobliżu przewróconej łodzi na wodzie unosił się sprzęt wędkarski i wiele wskazywało na to, że wędkarz mógł wypaść do wody. Szukali go strażacy z pięciu jednostek straży pożarnej, a dno w okolicy łodzi przeszukiwali płetwonurkowie z Ustki.Wędkarza znaleźli jednak policjanci po numerach łodzi i na szczęście nie w wodzie, ale w jego domu. Mężczyzna tłumaczył, że wędkował w nocy, wówczas wywróciła mu się łódka
. - Kiedy płetwonurkowie przeszukiwali jezioro, otrzymaliśmy informację, że wędkarz się znalazł. Ponieważ miał kamizelkę ratunkową dopłynął do brzegu, ale nie ściągnął łodzi na brzeg
- mówi kpt. Marcin Elwart, oficer prasowy KP PSP w Lęborku.
Policja podkreśla, że chociaż alarm okazał się fałszywy, to postawa spacerowicza, który zaalarmował o przewróconej łodzi, zasługuje na pochwałę. - Reakcja była jak najbardziej prawidłowa, bo przewrócona łódź świadczyła, że mogło tam dojść do nieszczęścia - mówi asp.sztab. Magdalena Zielke z KPP w Lęborku.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?