Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klub kolarski Lew Lębork połączył trening ze zbiórką na leczenie Laury, chorej na SMA

Robert Gębuś
Robert Gębuś
W treningu, zorganizowanym przez klub kolarski Lew Lębork wziąć mógł udział każdy amator jazdy na rowerze. Tego dnia ważniejszy jednak od treningu była charytatywna zbiórka na rzecz 18-miesięcznej Laury chorej na rdzeniowy zanik mięśni. Uczestnicy wrzucali do puszki pieniądze, licytowano gadżety, a dodatkową atrakcją była obecność Kamila Małeckiego z grupy CCC, uczestnika Giro d'Italia, który podarował na licytację swoją koszulkę z podpisami zawodników.

Kilkudziesięciu uczestników treningu połączonego z charytatywną zbiórką spotkało się pod sklepem sportowym "Mistral" w Lęborku, z zachowaniem obostrzeń sanitarnych związanych z pandemią. Wśród amatorów kolarstwa nie brakowało też prawdziwych zawodowców. Przyjechał Kamil Małecki, zawodnik grupy CCC Team, uczestnik Giro d'Italia. Ten utalentowany zawodnik nie tylko ukończył jeden z najtrudniejszych wyścigów świata, ale też podczas szesnastego etapu był czwarty. Swoją obecność zapowiadał też jego kolega z grupy CCC, Szymon Sajnok, mistrz świata w omnium (wielobój na torze), jednak ostatecznie na trening nie dojechał, wspierając na odległość zbiórkę dla 18-miesięcznej Laury i przekazując koszulki do internetowej licytacji. Poza gośćmi specjalnymi w treningu wzięli udział także zawodnicy Lew Lębork, mistrzowie Polski MTB, Arkadiusz Petka, Piotr Rzeszutek i Tomasz Rzeszutek, oraz wicemistrz Polski w parakolarstwie Piotr Walkusz. Przybył również Marian Kurzydlo, sekretarz miasta.

Zobacz wideo:

Czytaj również:Laura walczy o życie. Potrzebny jest lek za 9 mln zł

Tego dnia jednak ważny był każdy, kto zdecydował się pomóc w zbiórce dla malej Laury Paczuły, chorującej na SMA. Dziewczynka cierpi na rdzeniowy zanik mięśni i grozi jej paraliż, a nawet śmierć jeśli szybko nie zostanie podany jej genetyczny lek nowej generacji. Kosztuje ponad 9 milionów złotych.

- Zebraliśmy się tu po to, żeby pomóc Laurze. To szeroka akcja, która odbywa się nie tylko w powiecie lęborskim ale w całej Polsce

- mówi Marek Bibliw, prezes klubu kolarskiego Lew Lębork.

- Dziewczynka cierpi na SMA, to straszna choroba. Cieszy to, że frekwencja mimo obostrzeń związanych z pandemią dopisała i puszka jest pełna.

Koszulkę przekazaną przez Kamila Małeckiego z podpisami zawodników z Giro wylicytowano za 1000 zł. Od 80 do 150 zł zapłacono za numery startowe z mistrzostw świata i Giro d'Italia. Wśród osób, które wrzuciły datki do puszki rozlosowano kolarskie gadżety.
-Chciałabym bardzo podziękować, że pomimo tak ciężkiej sytuacji związanej z pandemią i wszystkich przeszkód, w tym wszystkim jest tak wiele dobra, które płynie od takich ludzi jak wy - dziękowała uczestnikom ciocia małej Laury. - Jesteśmy bardzo wdzięczni, tego nie da się opisać słowami.
Na koniec cała grupa ruszyła do Gniewina. Po drodze zaplanowano spotkanie z grupą z Trójmiasta, która zapowiedziała, że także wesprze zbiórkę.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto