Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Futsal. Zawodniczki MKS Lew Lębork dały z siebie wszystko, ale w PP awansowały rywalki

Marcin Kapela
Marcin Kapela
W 1/16 Pucharu Polski Kobiet w Futsalu drużyna MKS Lew Lębork podejmowała w hali miejskiej w AZS SGGW Warszawa z grupy północnej I ligi futsalu. Po niezwykle zaciętym pojedynku, w którym to gospodynie meczu jako pierwsze objęły prowadzenie, dopiero dogrywka wyłoniła zwycięzcę. Po zwycięstwie 2-1 do 1/8 Pucharu Polski awansowały zawodniczki ze stolicy.

1/16 Pucharu Polski, 06.01.2022 r. godz. 15
MKS Lew Lębork - AZS SGGW Warszawa 1:2 po dogrywce, 1:1 (1:1)
MKS Lew: Martyna Labuda - Weronika Butowska (kapitan), Weronika Lejk, Paulina Lublewska, Natalia Jóskowska. Rezerwowe: Aleksandra Czaja, Agnieszka Zielińska, Martyna Bazowska, Julia Klawikowska, Aleksandra Laskowska, Emilia Tokarz, Marta Pietrzykowska. Trener Andrzej Kurzydło. Kierownik drużyny Piotr Grudzień
AZS SGGW: Julia Krzyczkowska - Emilia Wiaderna, Eliza Stawicka, Agata Pochroń (kapitan), Marta Krukowska. Rezerwowe: Magdalena Sztukiewicz, Barbara Koniewska, Natalia Matuszewska. Trener Paweł Szymańczuk
Sędziowie: Mateusz Stępniak (Gdańsk), Norbert Piotrowski, Arkadiusz Piotrowski

W 1/16 Pucharu Polski Kobiet w Futsalu drużyna MKS Lew Lębork podejmowała 6 stycznia w hali miejskiej AZS SGGW Warszawa z grupy północnej I ligi futsalu. W 13 minucie za sprawą trafienia Weroniki Lejk prowadzenie objęła wspierana przez kibiców drużyna trenera Andrzeja Kurzydło. Kilkadziesiąt sekund później wyrównała uderzeniem zza pola karnego grająca z opaską kapitana Agata Pochroń. W regulaminowym czasie niezwykle zacięty pojedynek zakończył się remisem 1-1 i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Po piątym przewinieniu gospodyń sędzia wskazał na tzw. przedłużony rzut karny, który na zwycięskiego gola zamieniła Matuszewska.

Dla drużyny trenera Kurzydły podstawowe rozgrywki to III liga kobiet, w której na półmetku sezonu MKS Lew z 8 punktami (2-2-7) zajmuje 9 miejsce na 12 drużyn.

- Choć futsal to nie jest nasza podstawowa dziedzina, to dziewczyny wywalczyły sobie awans do 1/16 i sprostały dzisiaj zadaniu

- powiedział po meczu trener Andrzej Kurzydło.

- Graliśmy już wcześniej w Pucharze Polski, ale bez większego powodzenia, nie wychodząc poza rywalizację wojewódzką. Dziś było jeszcze widać braki w przełożeniu z dużego boiska na halę.

Która z zawodniczek zasłużyła na największe wyróżnienie?

- Na pewno autorka gola, czyli Weronika Lejk i Butowska w obronie. W ofensywie z dobrej strony pokazała się także Paulina Lublewska. Trzeba pochwalić też bramkarkę Martynę Labudę, bo z kilku sytuacji wyszła obronną ręką. Przy karnym wiele nie mogła zrobić. Popełniliśmy bardzo mało błędów w ustawieniu i rywalki nie miały wielu okazji bramkowych.

Być może kibice doczekają się w Lęborku także żeńskiej drużyny futsalowej w rozgrywkach ligowych

- Mamy już takie akcenty futsalowe, że choć teraz nie chcę więcej powiedzieć, to może doczekamy się żeńskiej sekcji futsalu w Lęborku. Jest dobry "materiał" i można nad tym pracować a sukcesy są w naszym zasięgu. Futsal kobiecy jest coraz lepiej rozwijająca się dyscypliną, zyskuje na popularności, jest coraz częściej pokazywany w mediach.

- zdradza trener Kurzydło.

W czwartkowym meczu gospodynie mogły liczyć na wsparcie kibiców, wśród których był trener męskiej drużyny ekstraklasowej Team Lębork Wojciech Pięta, prezes klubu Wojciech Jabłonowski, kierownik drużyny Leszek Zając a także zawodnicy tej drużyny w osobach Brazylijczyków Yvaaldo, Davidsona oraz Portugalczyka Sergio. Był także bramkarz Rafał Łapigrowski.

- Mieliśmy dylemat, czy zrobić mecz otwarty dla publiczności, ale było wiele zapytań i cieszę się, że jednak zdecydowaliśmy się wpuścić fanów. Kibice dopisali i fajnie, że zobaczyli, że istnieje i rozwija się piłka nożna kobiet w Lęborku. Zapraszamy także od marca na stadion na nasze mecze w III lidze.

W drodze do 1/16 PP w znakomitym stylu, wygrywając w finale 4-0 z Pogonią II Tczew, drużyna kobiet Lwa Lębork zdobyła wojewódzki Puchar Polski w Gminnym Ośrodka Kultury, Sportu i Turystyki w Starej Kiszewie. Trzy nagrody indywidualne także trafiły do piłkarek Lwa - dla najlepszej zawodniczki, bramkarki i strzelczyni.

W grupie B drużyna Lwa prowadzona przez trenera Andrzeja Kurzydło zremisowała 3:3 (2:2) z Pogonią II Tczew (gole Marty Pietrzykowskiej, Natalii Jóskowskiej i Aleksandry Laskowskiej) i 2:2 (0:0) z Jastrzębiem Malbork (Nina Michalska i Marta Pietrzykowska).

Po awansie z 2 miejsca w półfinale Lew wygrał 3:1 (2:0) z Marcusem Gdynia (Weronika Lejk, Aleksandra Laskowska, Marta Pietrzykowska).

W finale Lew miał ponownie za rywala Pogoń II. Tym razem drużyna z Lęborka wygrała 4:0 (1:0), po golach Agnieszki Zielińskiej, Marty Pietrzykowskiej, ponownie Agnieszki Zielińskiej i Marty Pietrzykowskiej.

Najlepszą zawodniczką turnieju została wybrana Weronika Lejk z Lwa. Tytuł najlepszej bramkarki trafił do jej koleżanki z drużyny Martyny Labudy. Z dorobkiem 5 goli najskuteczniejszą strzelczynią była Marta Pietrzykowska.

Nagrody wręczali: Marian Pik - Wójt Gminy Stara Kiszewa, Rafał Bielawa - członek Zarządu Pomorskiego ZPN, Małgorzata Mierzejewska - przewodnicząca Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego, Arkadiusz Janor - członek Komisji ds. Piłkarstwa Kobiecego.

W ramach 1/32 finału Pucharu Polski w futsalu kobiet nasz zespół wygrał na wyjeździe 4:1 z Włókniarzem Konstynantów Łódzki. Bramki strzelały Marta Pietrzykowska (dwie), Weronika Lejk i Paulina Lublewska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto