Futsal. Reprezentant Polski strzelił dwie, ale Team niespodziewanie przegrał u siebie

W ramach 22 kolejki rozgrywek Futsal Ekstraklasy Team Lębork podejmował rywali z Brzegu. Gospodarze mieli na koncie 23 punkty i zajmowali 10 miejsce w tabeli. Goście po rozegraniu 19 spotkań mieli 9 punktów i zajmowali przedostatnie miejsce. W poprzedniej kolejce Team wygrał z Red Devils w Chojnicach (7:6). Drużyna z Brzegu przegrała 2:12 z Rekordem Bielsko-Biała.

Po dwóch wyjazdowych wygranych z wyżej notowanymi rywalami wydawało się, że niedzielny mecz z przedostatnią drużyną w tabeli będzie dla gospodarzy także do wygrania. Jednak w 6 minucie Jan Rojek przy bocznej linii zamarkował uderzenie prawą nogą, czym ograł Klawikowskiego i uderzył po w kierunku dalszego słupka. Goście niespodziewanie objęli prowadzenie. Cieszyli się nim do 11 minuty, kiedy reprezentant Polski Mateusz Madziąg po podaniu Bonifacio przymierzył mocno przy słupsku zza pola karnego. Tuż przed przerwą kadrowicz wyprowadził Team na prowadzenie. Z autu zagrał mu górą Tabares, a Madziąg tym razem lewą nogą z pierwszej piłki pokonał Budycha. Zatem do przerwy 2:1 dla gospodarzy.

W 29 minucie na tablicy wyników pojawił się remis. Witkowski próbował przeciąć prostopadłe podanie w pole karne, ale po jego wślizgu piłka trafiła do Witka, który z bliska nie miał problemów z trafieniem do bramki. Już chwilę później Andre stracił piłkę po indywidualnej akcji, a kontrę sfinalizował kapitan gości Boczarski. Ostatnie minuty gospodarze grali z lotnym bramkarzem, ale zwycięstwo gości przypieczętował Kucharski w 38 minucie.

- Mecz przegraliśmy zasłużenie i nie ma na to żadnego wytłumaczenia

- przyznaje Wojciech Pięta, trener Team.

- Zabrakło przede wszystkim determinacji, nie widziałem chęci zwycięstwa, jak w poprzednich meczach. Jeszcze w pierwszej połowie radziliśmy sobie, natomiast w drugiej wyglądało to coraz gorzej. Wychodząc na drugą połowę mieliśmy konkretny plan, z którego nic nie wyszło. Wikłaliśmy się w pojedynki indywidualne, zamiast grać szybciej piłką z dużą wymiennością pozycji, rotacji. Takie granie pozwalało na skuteczne ustawienie obrony i wyjścia z groźnymi kontrami. Gra w przewadze wyglądała również fatalnie.

- Uważam, że przy 2:1 byliśmy za mało zdeterminowani, powinniśmy dążyć do strzelenia trzeciej bramki, żeby uspokoić mecz. Goście w pełni zasłużyli na to zwycięstwo, zostawili więcej serca na boisku, co przełożyło się na wynik. Ciężko powiedzieć, że zagrałem dobry mecz, skoro go przegrałem. Myślę, że wszyscy mogliśmy dać z siebie więcej determinacji i zaangażowania, żeby rozstrzygnąć ten mecz na naszą korzyść

- komentuje Mateusz Madziąg, zdobywca obu bramek dla gospodarzy.

- Myślę, że końcówka meczu w Chojnicach powinna dać nam wiele do myślenia, powinniśmy wyciągnąć wnioski, a niestety tego nie zrobiliśmy.

LSSS Team Lębork - Fit-Morning Gredar Futsal Brzeg 2:4 (2:1)
Bramki: 0:1 Jan Rojek (6), 1:1 Mateusz Madziąg (11), 2:1 Madziąg (19), 2:2 Dawid Witek (29), 2:3 Paweł Boczarski (30), 2:4 Kamil Kucharski (38)
LSSS Team Lębork: Czekirda - Piotr Łapigrowski, Michał Choszcz, Witkowski, Klawikowski. Rezerwowi: Rafał Łapigrowski, Madziąg, Bonifacio, Tabares, Andre, Narewski, Depta, Lange. Trener Wojciech Pięta
Fit-Morning Futsal Brzeg: Budych – Grochowski, Matejko, Ożóg, Rojek, Witek. Rezerwowi: Konieczny (bramkarz), Gutierrez, Gancarczyk, Boczarski, Kucharski, De Andrade. Trener Roman Smirnov
Żółte kartki: Piotr Łapigrowski (LSSS Team) - Boczarski (Fit-Morning Futsal Brzeg)
Sędziowie: Kamil Grzębowski (Chojnice), Maciej Jagodziński (Kazimierz Biskupi), Łukasz Kofluk (Gdańsk), Arkadiusz Piotrowski (Lębork)
Pozostałe wyniki 22 kolejki: Rekord - GI Malepszy Futsal 8:2 (3:1)(Biel 2, Janovsky 4, Popławski 19, Alex Viana 21, Budniak 28 i 34, Marek 33, Matheus 37 - Olszak 11, Pietruszko 38), AZS Uniwersytetu Śląskiego - SP Clearex-Sport 6:2 (2:2)(Jochymek 1, Szczurek 11 i 31, Vakhula 34, Gładczak 35, Waszka 39 - Leszczak 2, Łuszczek 36), GSF - Dreman Futsal 3:4 (2:3)(Moises 10, Barteczka 17, Małek 30 - Vinicius 17, Grzywa 19 i 20, Nuno 30), KS Acana Orzeł Futsal - AZS UW 2:2 (1:2)(Pautiak 3 i 22 - Klaus 19 i 20), MOKS Słoneczny Stok - Red Devils 4:4 (2:1)(Dzierzgowski 8 i 39, Citko 16, Kowalczyk 24 - Medon 5, Perkovic 26, Świtoń 35 i 38), FC Reiter - Piast 0:5 (0:0)(Alexsander de Lima 25 i 37, Solecki 27, Mrowiec 29, Allyson 39), Red Dragons - ZKS Gatta 5:0 wo

DRUŻYNY MECZE PUNKTY WYGRANE REMIS PORAŻKA BRAMKI
1 REKORD SSA 21 60 20 0 1 162:41
2 PIAST GLIWICE 21 50 16 2 3 94:34
3 KS Constract Lubawa 19 49 16 1 2 97:29
4 SP CLEAREX - SPORT CHORZÓW 21 41 12 5 4 86:50
5 KS Acana Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice 21 38 11 5 5 58:51
6 RED DRAGONS PNIEWY 20 32 9 5 6 66:53
7 FC REITER TORUŃ 20 27 8 3 9 44:69
8 GI Malepszy FUTSAL LESZNO 20 27 8 3 9 65:67
9 DREMAN FUTSAL OPOLE KOMPRACHCICE 21 24 7 3 11 46:71
10 LSSS LĘBORK 20 23 7 2 11 50:77
11 RED DEVILS CHOJNICE 21 22 6 4 11 60:84
12 MOKS SŁONECZNY STOK BIAŁYSTOK 21 22 6 4 11 48:92
13 AZS UW Wilanów 18 18 4 6 8 47:60
14 FIT-MORNING GREDAR FUTSAL BRZEG 20 12 4 0 16 49:83
15 AZS UNIWERSYTETU ŚLĄSKIEGO 21 11 3 2 16 53:86
16 GSF GLIWICE 19 10 3 1 15 42:97
17 ZKS GATTA 20 27 9 0 11 57:80