Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Futsal. Bolesna lekcja od mistrza Polski. LSSS Team wysoko przegrał z Rekordem

Marcin Kapela
Marcin Kapela
W 19 kolejce ekstraklasy futsalu LSSS Team podejmował w środowy wieczór w hali miejskiej Rekord Bielsko-Biała, lidera i mistrza Polski. Goście podrażnieni sobotnim odpadnięciem z Ligi Mistrzów od początku dominowali i prowadzenie objęli już po kilkudziesięciu sekundach za sprawą Brazylijczyka Alexa Viany. Do przerwy było 0-4, a w drugiej połowie obraz gry niewiele się zmienił. Trzeba oddać, że skazywany na pożarcie LSSS Team miał jeszcze bardziej utrudnione zadanie z powodu absencji tak ważnych zawodników jak Madziąg, Depta i Zelma. Ostatecznie goście wygrali w Lęborku 10-1.

Murowanym faworytem do zdobycia trzech punktów byli goście z Bielska-Białej. Lęborskiej drużynie przyszło zagrać z Rekordem po tym, jak mistrz Polski odpadł z Ligi Mistrzów po domowej porażce z rumuńskim United Galati. I w środowy wieczór goście przynajmniej częściowo postanowili zrehabilitować się za tamto niepowodzenie, co skończyło się dla lęborczan wysoką porażką.

- Dostaliśmy dziś kolejną lekcję od mistrza Polski. Moi zawodnicy w żaden sposób nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki

- podsumował trener Wojciech Pięta.

Z tak wymagającym rywalem LSSS Team zagrał bez dwóch zawodników z pierwszej czwórki, czyli Madziąga i Depty.

- Mateusz nie mógł zagrać za cztery żółte kartki, a Dominik od połowy grudnia zmaga się dosyć ciężko z koronawirusem. Chciałem jeszcze powiedzieć, że w stosunku do tego, w jakim składzie rozpoczynaliśmy sezon, to dziś nie było nikogo z pierwszej czwórki.

Trener gości Andrzej Szłapa był zadowolony z postawy swoich zawodników.

- Musieliśmy zostawić tu dużo zdrowia i zagrać dobry mecz, żeby wyjechać z tak korzystnym wynikiem. Przyjechaliśmy podłamani, bo nie udał się nam mecz w Lidze Mistrzów i przegraliśmy bardzo ważny mecz. Chcieliśmy się szybko odbudować. Drużyna była bardzo zdeterminowana i walczyła o każdy metr boiska. Zależało nam na każdej strzelonej bramce, a chcieliśmy stracić jak najmniej. Jestem zadowolony z postawy zespołu. Wróciliśmy na ścieżkę zwycięstw.

W 57 sekundzie piłkę stracił Choszcz, goście wyprowadzili kontratak i po dwójkowej akcji z Kamilem Surmiakiem zdobył prowadzenie dla biało-zielonych Brazylijczyk Alex Viana. W 14 minucie na 2:0 podwyższył jego rodak Matheus Ferreira, następnie na listę strzelców wpisał się reprezentant Polski Michał Marek, a wynik do przerwy ustalił Fin Jani Korpela. Gospodarze do przerwy bez celnego strzału na bramkę Nawrata.

Na rozpoczęcie drugiej odsłony Surmiak podwyższył na 0-5 już w 9 sekundzie. Hat-tricka skompletował Viana. Jedyny gol dla gospodarzy (na 1-8) padł po samobójczym trafieniu.

- Problemy kadrowe to jedno, ale to nie może nas do końca usprawiedliwiać

- powiedział po meczu Dominik Czekirda, bramkarz i kapitan LSSS Team.

- Po czwartej bramce mecz się zamknął. Na drugą połowę wyszliśmy z innymi założeniami, ale na boisku ich nie realizowaliśmy. Nie przystoi nam, żeby w drugiej połowie trochę przejść obok meczu.

W niedzielę LSSS Team zagra u siebie w 1/32 Pucharu Polski z GI Malepszy Futsal Leszno (początek o godz. 17).

- Całe szczęście, że gramy już w niedzielę mecz pucharowy, aczkolwiek będziemy w tej samej sytuacji kadrowej. Mam nadzieję, że presja związana z tym meczem nie będzie już tak wielka, jak przeciwko Rekordowi

- mówi trener Pięta.

- Można powiedzieć, że to jedyny pozytyw, że tak szybko będziemy mieli okazję, żeby zrehabilitować się

- dodaje Czekirda.

- Leszno to też jest bardzo mocna drużyna, ale mam nadzieję, że każdy z nas przeanalizuje sobie w głowie dzisiejszy mecz, wyciągnie wnioski i w niedzielę wyjdziemy „zresetowani”.

Do LSSS Team ma dołączyć Brazylijczyk.

- Poczekajmy jeszcze, rozmowy trwają. Nasz zespół wymaga wzmocnień. Mam nadzieję, że dogadamy się i ten zawodnik do nas dołączy

- mówi trener Pięta.

LSSS Team Lębork – Rekord Bielsko-Biała 1:10 (0:4)

Bramki: 0:1 Alex Viana (1), 0:2 Matheus (14), 0:3 Marek (17), 0:4 Korpela (17), 0:5 Surmiak (21), 0:6 Alex Viana (27), 0:7 Michał Choszcz (28 - samob.), 0:8 Surmiak (33), 1:8 Hutyra (39-samob.),1:9 Hutyra (39), 1:10 Alex Viana (40)

LSSS Team: Czekirda (Rafał Łapigrowski) – P. Łapigrowski, Michał Choszcz, Tabares, Bonifacio. Rezerwowi: Narewski, Wojach, Klawikowski, Witkowski, Gniba, Kolesnik. Trener Wojciech Pięta

Rekord: Nawrat (Mura) - Korpela, Janovsky, Alex Viana, Surmiak. Rezerwowi: Popławski, Biel, Budniak, Marek, Matheus, Twarkowski, Hutyra. Trener Andrzej Szłapa

Żółta kartka: Tabares (LSSS Team)

Sędziowie: Kamil Grzębowski (Chojnice), Jewgienij Adamonis (Gdańsk), Łukasz Kofluk (Gdańsk), Arkadiusz Żynis (Gdańsk)

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto