Euforia w Pogoni Lębork, smutek w Aniołach Garczegorze. Co mówią trenerzy?

W Lęborku euforia. Gol z karnego Kostucha dał wygraną i fotel lidera. Trener Waldemar Walkusz komentuje:

- Nie będzie to zaskoczeniem, gdy powiem, że obawiałem się tego spotkania. Wiedziałem, że przyjeżdża bardzo dobry zespół, a wyniki jakie osiągają w tym sezonie to potwierdzają. W pierwszej połowie stworzyliśmy kilka sytuacji, ale nie było takich klarownych. Gdzieś zawsze zabrakło czegoś. Na drugą połowę założenie było takie, by od początku mocno zaatakować, usiąść przed polem karnym na przeciwniku. Tak to wyglądało, a pressing i atak przyniósł w końcu bramkę z rzutu karnego. Cieszę się z tego, że Kostuch po raz kolejny okazał się skutecznym egzekutorem. Wyszliśmy na prowadzenie i wcale nie było łatwiej. Przeciwnie, im bliżej końca tym było coraz więcej nerwów. W samej końcówce druga żółta kartka dla Wojtka Dobka, w konsekwencji czerwona. Dobrze, że to się stało w doliczonym czasie gry. Groźne dla nas były wrzutki Wdy w nasze pole karne, mogło się wtedy wszystko wydarzyć. Cieszę się, że dowieźliśmy tą jedną bramkę, zwycięstwo i 3 punkty. Za to gratuluję chłopakom. Gratuluję im za walkę do samego końca , dzisiaj naprawdę nie było łatwo. Doceniam klasę przeciwnika, czasami potrzeba tego szczęścia, dziś było one po naszej stronie. Dwie zmiany w pierwszej połowie Wojtka Musuły i Aleksa Atanackovicia były wymuszone kontuzjami. Reszta była konsekwencją tego, że nasza gra się nie układała. Było zbyt dużo strat, szczególnie w środku pola. W jednej sytuacji nawet nasz zawodnik wyłożył piłkę napastnikowi Wdy, który praktycznie wychodził sam na sam z naszym bramkarzem, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Trzeba było przestawić ten zespół. Jak było widać na końcu od ustawienia wyjściowego bardzo dużo się zmieniło. Końcowy wynik świadczy, że przyniosło to efekt i z tego się bardzo cieszę.

W niedzielę o godz. 11 Pogoń będzie go bronić fotele lidera w Chojnicach.

W Bożympolu Anioły dwa razy prowadziły, ale to goście wywieźli komplet punktów. Trener Tadeusz Wanat junior nie kryje rozczarowania.

- Bardzo dziwny mecz. Od soboty wiedzieliśmy, że zwycięstwo mogło nam dać pozycję lidera. Co dla takiego klubu, jak nasz byłoby nie lada wydarzeniem. Wydawać by się mogło, że zagramy z jeszcze większym zaangażowaniem niż zwykle. Tymczasem nie dość, że zabrakło nam charakterystycznej dla Aniołów woli zwycięstwa, to jeszcze straciliśmy swój kolejny atut, który do tej pory pozwalał nam gromadzić punkty, czyli rozsądek i mądrość w grze. Dwukrotnie w tym meczu prowadziliśmy i dwa razy pozwoliliśmy gościom wyrównać po kontratakach. Trudno się z tym pogodzić. To z całą pewnością nie nasz dzień. Rywal był zdecydowanie w zasięgu. Mimo słabszej postawy już do przerwy mogliśmy strzelić 4-5 bramek. Po przerwie i stracie 2 goli nie byliśmy już w stanie się pozbierać. Na spokojnie przeanalizuje film z meczu. Usiądziemy z chłopakami w szatni i spróbujemy znaleźć przyczynę słabszej postawy. Prawdopodobnie zdecydowała sfera mentalna, nasze podejście do meczu. Trudno mi to wytłumaczyć. Ale takie dni się zdarzają. Trzeba już szykować się do kolejnych spotkań. Tak, żeby jesienią zdobyć jak największą liczbę punktów.

W niedzielę o godz. 13 w Bożympolu mecz z MKS Władysławowo.

Pogoń Lębork - Wda Lipusz 1:0 (0:0)

Bramka: Przemysław Kostuch (61 - karny)

Pogoń: Patryk Labuda - Okrój, Kostuch, Siłkowski, Kochanek, Musuła (16 Dobek), Janowicz (24 Kozerkiewicz), Iwański (60 Marcin Choszcz), Atanacković (36 Kwaśnik), W. Miotk (90+2 Kliński), Artur Formela. Trener Waldemar Walkusz

Wda: Ryngwelski - D. Mońka, Bany, Aron Formela, P. Mońka, Oliwa (77 Mrówczyński), Narożniak (60 Jeruć), Obata, Aneszko (77 Plutowski), Chojnacki, Machut. Trener Łukasz Witek

Żółte kartki: Siłkowski, Artur Formela, Kochanek, Dobek (dwie) - Aron Formela, Jeruć

Sędziowie: Łukasz Jach oraz Tomasz Szot i Jarosław Nowicki

Anioły Garczegorze - Sokół Zblewo 2:3 (2:1)

Bramki: 1:0 Mateusz Słumiński (9), 1:1 Karol Opczyński (11), 2:1 Michał Choszcz (44-karny), 2:2 Kacper Siora (53), 2:3 Siora (55)

Anioły: Mayer - Michał Choszcz, Drzazgowski, Ł. Łapigrowski, B. Tomasiewicz (57 Wojda), M. Staszczuk, F. Tomasiewicz, Smolarek (80 S. Trawiński), Katsura (57 Godula), H. Syldatk, Słumiński (57 Sz. Pawlik). Trener Tadeusz Wanat junior

Sokół: Krawcewicz - Zieliński, Wiśniewski, Gołuński, Klohs, Tusk (70 Szulc), Runowski, Siora (80 M. Wenta), Wysiecki (59 Rzepa), Mosiński (90+1 Gdaniec), Opczyński (75 Mateusz Dawidowski). Trener Mariusz Majewski

Żółte kartki: Smolarek, Drzazgowski - Wysiecki, Siora, Tusk

Sędziowie: Sebastian Myszk oraz Krzysztof Kwiatkowski i Norbert Piotrowski

Pozostałe wyniki 5 kolejki: Gryf - Arka II 1:1 (1:0)(Piekarski 44-karny - Lipiak 86), Kaszubia - Jantar 4:1 (2:0)(Śmietanko 19, Tuttas 26 i 53, P. Laskowski 89), MKS - Jaguar 0:2 (0:1)(Rzepnikowski 15, Zalow 65), Powiśle - Chojniczanka II 4:1 (1:0), Gedania - Cartusia 3:0 (0:0)(Zalewski 72, Deja 90+3, Bocheński 90+5), Stolem - Gwiazda 6:2 (1:1)(K. Patelczyk 6, Dampc 52, 63 i 85), Klarecki 68 i 82), Wikęd - Wierzyca Decka 1:1 (0:1), Grom - Lechia II przełożony, GKS Kowale pauza

Tabela IV ligi „RWS INVESTMENT GROUP”
1. Pogoń Lębork 5 13 11:4
2. Jaguar Gdańsk 5 12 10:5
3. Gryf Słupsk 5 11 16:3
4. Kaszubia Kościerzyna 5 11 15:4
5. Gedania Gdańsk 5 11 12:6
6. Stolem Gniewino 4 10 9:3
7. Anioły Garczegorze 5 10 10:5
8. Powiśle Dzierzgoń 5 9 11:6
9. MKS Władysławowo 5 9 7:7
10. Wda Lipusz 5 7 6:6
11. Gwiazda Karsin 4 5 8:9
12. GKS Kowale 4 5 4:8
13. Sokół Zblewo 5 4 8:13
14. Lechia II Gdańsk 3 3 5:7
15. Chojniczanka II Chojnice 5 3 7:10
16. Cartusia Kartuzy 5 3 5:14
17. Wikęd Luzino 5 2 3:10
18. Wierzyca Decka Pelplin 5 2 4:13
19. Jantar Ustka 5 2 5:15
20. Arka II Gdynia 5 2 3:8
21. Grom Nowy Staw 3 1 1:4