W Gdyni, w kolejnej 27 corocznej mszy poświęconej ofiarom ewakuacji na Bałtyku w 1945 r uczestniczyć ma z mini ekspozycją Galeria na Wyspie z Lęborka. Biorą w niej udział przedstawiciele mniejszości niemieckiej z całej Polski, goście z Niemiec, a także z polskich środowisk morskich. W zaplanowanym programie artystycznym przewidziano występ chóru kościelnego oraz trębacza na Skwerze Kościuszki. Po mszy i wrzuceniu wieńców do morza corocznie odbywa się także spotkanie w restauracji.
Eksponaty w Galerii na Wyspie
W Galerii na Wyspie znajdują się m.in. eksponaty związane z Jerzym Janczukowiczem, pionierem polskiej cywilnej archeologii podwodnej, inżynierem, kolekcjonerem, od 1957 r. szefem klubu nurków „Rekin”, a później takiego przedsiębiorstwa, od 1973 r. eksplorator statku Gustloff i innych morskich wraków. Był poszukiwaczem Bursztynowej Komnaty, wydobył m.in. z jeziora jedyny całkowicie sprawny obecnie samolot Messerschmitt Bf 109.
Pamiątki z kolekcji po Jerzym Janczukowiczu, także z uwagi na gabaryty trafiły do NMM w Gdańsku i MMW w Gdyni, a czołg T-34 do muzeum techniki wojskowej Gryf w Dabrówce koło Wejherowa. Jego kombinezon nurka z 1952 r. przypadkiem trafił do Galerii na Wyspie w Lęborku. Podobnie znalazły się tam wcześniej oryginalne dokumenty sprzed 1939 r. dotyczące statku Gustloff. Marynistyka to nie tylko sztuka, to także historia morza i mieściło się to w profilu marynistycznej galerii i kolekcji.
Jego syn, Michał Janczukowicz przekazał do depozytu w galerii w 2023 r. obok zakupionego kombinezonu nurka Jerzego wciągnięte z wody bulaj (z morza) i fragment drewniany łodzi MUSCH (z jeziora). W centralnym punkcie pomieszczenia są metalowe drzwi z bulajem. Przylegają one do średniowiecznego muru obronnego, ale pamiątki za drzwiami nie są średniowieczne… Legalne pamiątki wydobyte z Gustloffa prezentowane są także w MIIWŚ w Gdańsku i w 2 muzeach niemieckich.
-Eksploracja wraków niemieckich z 1945 r. była życiowa pasją Jerzego. Zebrane przez niego przedmioty maja uregulowany stan prawny. Kiedy wyciągnięte z wraku kotwice Gustloffa szły na złom, to on za zgoda urzędu morskiego zachował inne eksponaty. Ponadto dopiero od 1993 r. wraki te są objęte ochrona jako mogiły wojenne. Zakazane jest nurkowanie w pobliżu bez zezwolenia, a pobieranie pamiątek zakazane całkowicie
-opowiada Wojciech Pasko-Porys, gospodarz Galerii na Wyspie. -W Galerii na Wyspie, obok największej polskiej prywatnej kolekcji antyków morskich, znajduje się wystawa obrazów “Hannibal 1945- marynistyczne rekonstrukcje”. Są to albo odtworzone zaginione obrazy dotyczące statku Gustloff sprzed 1939 r albo innych statków z operacji Hannibal, malowane w oparciu o stare pocztówki. Pamiątki wydobyte z wody od Jerzego nadają więc prezentowanym obrazom wymiaru realności.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?