Rękawice, worki, kiełbaski i ognisko zapewnił Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Lęborku. Odpowiadał on również za wywóz z lasu zebranych śmieci.
- Mieszkam tutaj, pod samym lasem, codziennie spaceruje z psem i widzę te śmieci, te butelki więc postanowiłam zadziałać
- zdradza kulisy ekologicznej akcji pani Ewelina. -
Zadzwoniłam do pana burmistrza, poprosiłam go o pomoc, o worki, zgodził się od razu. Zadzwoniłam do piekarni Wenta, dostałam tam bułki i chleb, koleżanka Kasia dała musztardy i ketchup, potem skontaktowałam się ze szkołami i działamy.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?