Dolina Świniuchy w Lęborku "wypada" z Obszaru Chronionego Krajobrazu. Czy grozi tam wycinka drzew?

Na co najmniej kilka miesięcy wartościowy przyrodniczo teren lęborskiego fragmentu Doliny Swiniuchy zostanie pozbawiony ochrony prawnej. Sejmik województwa pomorskiego zdecydował, że Dolina Świniuchy w Lęborku nie znajdzie się w nowych granicach Obszaru Chronionego Krajobrazu Wzgórz Lęborskich. Ochronę ma dolinie zapewnić tzw. użytek ekologiczny, który planuje wprowadzić w tym miejscu lęborski magistrat, ale zanim to nastąpi teren pozostanie w ekologicznej „szarej strefie”.

- Zostanie zaktualizowana inwentaryzacja przyrodnicza, wykonana ekspertyza ornitologiczna, wówczas wystąpimy do RDOŚ o zgodę na utworzenie użytku ekologicznego

- mówi Jerzy Pernal, zastępca burmistrz Lęborka.

-To może potrwać 3,4 miesiące.

Lęborski odcinek Doliny Świniuchy przez 41 lat był w granicach OChK. Mimo to, granicząca z cmentarzem dolina była zaśmiecana i dokonywano tam nielegalnych wycinek drzew. W 2008 roku wycięto tam kilkadziesiąt grabów. Ewa Boniecka, miłośniczka przyrody i emerytowana nauczycielka zwraca uwagę, że rosną tam m.in. sosny, które mogą stanowić łakomy kąsek.

- To kilkadziesiąt sztuk w wieku rębnym, stanowiących sporą wartość rynkową

- mówi. -

To może być pokusą, bo tam rośnie kasa.

Niepokoi to też Włodzimierza Klatę, który wnioskował, by przyspieszyć pracę nad miejskim planem zagospodarowania przestrzennego dla 16 ha. terenu po prawej stronie ulicy Kaszubskiej, które miasto przeznaczyło pod cmentarz. To mogłoby zapobiec powiększaniu się obecnej nekropolii w kierunku Doliny Świniuchy. Przypuszcza też, że w pobliżu doliny szykuje się wycinka drzew.

- Z informacji które uzyskałem wynika, że kroi się kolejna, mała czy większa rzeź drzewostanu w pobliżu Doliny Świniuchy

- mówił Włodzimierz Klata podczas sesji RM.

- Nie będzie temu przeciwdziałać stan kilkumiesięcznego „bezkrólewia”, kiedy dolina nie będzie chroniona ani w formie OChK ani użytku ekologicznego.

Wcześniej radny zebrał ponad 160 podpisów mieszkańców pod petycją domagającą się pozostawienia dotychczasowej ochrony w Dolinie Świniuchy. Teraz zaapelował, żeby po zdjęciu prawnej ochrony monitorować Dolinę Świniuchy, m.in. poprzez zainstalowanie tam fotopułapek. Jerzy Pernal nie podziela jednak obaw radnego.

- Nie ma możliwości, by na naszych terenach dokonano nielegalnej wycinki

i - mówi Pernal.

- Będziemy częściej kontrolowali ten teren ale nie sądzę, żeby tam cokolwiek się stało przed wprowadzeniem tam użytku ekologicznego.

Sejmik wyłączając teren cmentarza z OChK, wykluczył z niego także lęborski fragment Doliny Świniuchy. Z taką decyzją nie zgadza się radny Włodzimierz Klata. Złożył wniosek do wojewody pomorskiego o wydanie rozstrzygnięcia nadzorczego, które uniemożliwi wprowadzenie do obrotu prawnego uchwały sejmiku wojewódzkiego. W opinii radnego narusza ona prawo, bo Dolinę Świniuchy można wyłączyć z OChK tylko jeśli bezpowrotnie utraciłaby walory przyrodnicze, a to nie nastąpiło. Natomiast użytek ekologiczny powinien uzupełniać ale nie zastępować Obszar Chronionego Krajobrazu. We wniosku akcentuje, że lęborski fragment Doliny Świniuchy to około 150-letni drzewostan, dobrze zachowane płaty grądu pomorskiego, fragmenty przystrumykowego łęgu olszowego i boru mieszanego. Występuje tam ok. 130 gatunków roślin kwiatowych i paprotników, w tym objętych ochroną gatunkową i rzadkich, zapewniając siedliska wielu gatunkom zwierząt. t.