Chłopiec przekazał piłkę z dedykacją Roberta Lewandowskiego na licytację dla Laury

Piłka z dedykacją Roberta Lewandowskiego to największy skarb Igora Dmochowskiego, trzynastolatka z Chynowia. Otrzymał ją od Macieja Dmochowskiego, wujka Igora, który jest aktorem. Przy okazji sesji zdjęciowej do kampanii reklamowej spotkał się Robertem Lewandowskim, a polski napastnik podpisał dla chłopca piłkę. - Igor jest wielkim fanem futbolu i Roberta Lewandowskiego, ale kiedy usłyszał o tym, że mała Laura potrzebuje wsparcia, zdecydował się przekazać tę piłkę na licytację - mówi Iwona Dmochowska, mama Igora.

Czytaj również:Rodzice walczą o życie córeczki

Cena wywoławcza piłki to 1000 zł. Pieniądze wspomogą zakup leku dla Laury chorej na rdzeniowy zanik mięśni. Dziewczynka ma 1 rok i 8 miesięcy i żeby wygrać z choroba potrzebuje Zolgensmy, leku nowej generacji, który kosztuje ponad 9 mln zł. Trwa wyścig z czasem, bo rodzina musi zebrać pieniądze zanim będzie za późno. Specyfik jest skuteczny tylko we wczesnym stadium rozwoju dziecka. Rodzicom pozostało kilka miesięcy, by zdobyć potrzebna sumę. Poruszony historią Laury Igor, przekazał jej swoją najcenniejszą rzecz.

- Piłkę można kupić, autograf zdobyć. To tylko rzecz, a życie Laury jest od tego ważniejsze. Dlatego zdecydowałem się przekazać piłkę na licytację

- mówi Igor, który chodzi do klasy sportowej i jest wielkim fanem piłki nożnej.

- Planuję też pomagać przy licytacjach dla Laury, jako wolontariusz

- dodaje.
Igor też bardzo chciałby poznać małą Laurę. - Jesteśmy bardzo wdzięczni i wzruszeni postawą Igora. Cieszymy się, że chce poznać Laurkę. Z pewnością do tego spotkania dojdzie - mówi Alicja Paczuła, ciocia Laury.
Dotąd na konta pomocy dla Laury wpłynęło 2 mln 80 tys. zł. Do sukcesu jeszcze daleka droga. Piłkę z podpisem Roberta Lewandowskiego będzie można licytować do 6 grudnia do 21.