Ceny odbioru i wywozu śmieci w Łebie rosną o sto procent

Dotychczasowe stawki, ustalone w grudniu 2016 roku wynosiły odpowiednio 3,90 zł za 1 m.sześć zużytej wody i 7,80 zł w przypadku, jeśli odpadów niesegregowano. To oznacza, że ceny wzrosły o ponad sto procent.
- Jeśli średnio mieszkaniec zużywa 3 metry sześcienne wody, a tak możemy przyjąć, to będzie płacił ok. 24 zł za odpady segregowane - mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.

Czytaj również:Rosną ceny śmieci w Lęborku

Co spowodowało, że w Łebie tak drastycznie drożeją stawki za odbiór i wywóz śmieci? W opinii Andrzeja Strzechmińskiego jedną z ważniejszych składowych jest cena RDF, czyli odpadów, które można wykorzystywać w spalarniach.

- Najważniejsze jednak jest to, że gminy same są sobie winne, ponieważ przez wiele lat postulowały do ministerstwa, by wydłużyć termin wprowadzenia pewnych regulacji prawnych, osiągnięcia wskaźników segregowania

- twierdzi Andrzej Strzechmiński. -To się na cały czas udawało. Za RDF, czyli odpad wysokoenergetyczny, który można spalać w cementowniach i spalarniach zamieniając to na ciepło i energię elektryczną, kiedyś płaciły spalarnie i cementownie, a teraz jest odwrotnie. Teraz my musimy płacić spalarniom, żeby chciały od nas RDF przyjąć.

Czytaj również:Drożeje wywóz śmieci w gminie Cewice

Strzechmiński dodaje, że swoje robi konkurencja. - Jest tak duża, że w niektórych spalarniach za przyjęcie RDF do spalania płaci się 700 zł za tonę - wyjaśnia. - A tych spalarni nie ma za dużo, więc dochodzą wysokie koszty transportu. W pobliżu powiatu lęborskiego nie ma żadnej spalarni. Miała powstać na Szadółkach, miała powstać w Nowym Porcie... Nie znaleziono pieniędzy na realizację inwestycji w budowę spalarni i zostaliśmy z olbrzymim kłopotem. Ten problem ma wiele RIPOK-ów.
Niemniej ważne jest podniesienie cen na składowisku w Czarnówku, co istotnie odbiło się na cenach odbioru i wywozu odpadów we wszystkich gminach powiatu lęborskiego. - To m.in. wzrost opłaty środowiskowej ze 170 na 27 0 zł na tonie, konieczność wygospodarowania nowego miejsca magazynowego, instalacja ok. 60 kamer, które będą połączone z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska. To ok. 700 tys. zł - wylicza Anna Rudnicka, prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów „Czysta Błękitna Kraina” w Czarnówku. - To koszty, które musimy ponieść tylko ze względu na zmiany w ustawach.