Burza wokół powołania nowej Powiatowej Rady Sportu. Zabrakło demokracji?

Kadencja poprzedniej Powiatowej Rady Sportu trwała cztery lata i wygasła z końcem roku kalendarzowego. 20 grudnia ubr. Zarząd Powiatu Lęborskiego zdecydował, że nowa rada będzie miała już nie 20, ale 15 członków. Zmniejszenie liczebności dokonało się kosztem reprezentantów klubów.
Niemal miesiąc później, bo 16 stycznia br. Zarząd powołał nowy skład PRS. Już nie z dwoma, ale z trzema swoimi przedstawicielami, z których jeden - Marian Borek, były dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji - został wybrany na przewodniczącego. Pozostali dwaj to Adam Nowak i Witold Krużycki, obaj także związani ze sportem (pierwszy to prezes klubu piłkarskiego Leśnik Cewice, a drugi to prezes i trener w UKS Ekoludek Szczenurze). Tak, jak w poprzedniej kadencji, pięcioro członków delegowali do rady samorządowcy. To Jacek Wityk (przedstawiciel burmistrza Lęborka), Jakub Krawczyk (przedstawiciel burmistrza Łeby), Monika Pawłowska (przedstawicielka wójta gminy Wicko), Magdalena Bojarczuk (przedstawicielka wójta gminy Nowa Wieś Lęborska), Andrzej Linsztedt (przedstawiciel wójta gminy Cewice).

Oprócz nich każde z miast i gmin naszego powiatu ma swoich członków w radzie w osobach koordynatorów szkolnych zawodów sportowych. Są to: Bartosz Polak (Lębork), Joanna Bieniek (Łeba), Waldemar Juszczak (Wicko), Andrzej Czubaty (Nowa Wieś Lęborska), Jarosław Pruski (Cewice). Powiatowym koordynatorem sportu szkolnego jest Krystian Kuczyński ze starostwa. Piętnastoosobowy skład uzupełnia Karolina Sawicz jako przedstawicielka szkół ponadgimnazjalnych/ponadpodstawowych.

Rada już bez klubów

Piotr Pobłocki (Klub Karate Shotokan Lębork), Robert Biczkowski (KS LOK Lider - Amicus Lębork), Witold Krużycki (UKS Ekoludek Szczenurze), Marcin Dawidowski (SPS Lębork), Piotr Grudzień (KTS - K Lew Lębork), Wojciech Jabłonowski (LSSS Lębork) oraz Janusz Pomorski (Pogoń Lębork) to siedmiu reprezentantów klubów w poprzedniej radzie. Z tego grona w składzie nowej jest tylko Krużycki, ale jako przedstawiciel Zarządu.

25 stycznia „list pożegnalny” drogę elektroniczną (także do wiadomości starostwa) rozesłał do członków poprzedniej rady Janusz Pomorski, który w PRS zasiadał od początku jej istnienia. Czytamy w nim:

„Kilka tygodni/miesięcy (?) temu wygasła III kadencja Powiatowej Rady Sportu. Jako, że po 4 latach wspólnej pracy nie dokonaliśmy jakiegoś podsumowania, spotkania, pożegnania – tak to się wszystko rozmyło…, pozwolę sobie podsumować ten ciekawy czas i podziękować kolegom i koleżankom z PRS za wspólne działanie. Z niektórymi osobami była to współpraca aż 12-letnia. Powiatowa Rada Sportu miała funkcję doradczą dla władz samorządowych (głównie powiatowych), integrowała środowisko i wykreowała kilka ważnych działań. Można się oczywiście spierać czy przyjęta formuła była optymalna, ale bezsprzecznie wykreowanie wydarzenia Sportowe Laury jest największym sukcesem Powiatowej Rady Sportu. To jedyna okazja by docenić trud i wysiłek sportowców, trenerów, klubów z naszego terenu. Pozytywnie oceniam akcje z bezpłatnym udostępnieniem sal sportowych przy szkołach ponadgimnazjalnych dla klubów czy wyposażenie sportowych reprezentacji szkół w ładne stroje sportowe. Poza tym nasze spotkania miały wartość samą w sobie. Nasze środowisko (bywa że skonfliktowane i z animozjami) w tak w różnorodnym gronie nie ma praktycznie innych szans na wspólne spotkania, rozmowy i wymianę opinii. Miło wspominam nasze dyskusje na argumenty przy Sportowych Laurach. To szukanie porozumienia i wspólnie
wypracowane decyzje to wielki kapitał jaki udało się wyzwolić. Oczywiście nie wszystko udało się zrobić. Samorząd nie zawsze widział potrzebę wsłuchiwania się w głos PRS, nie udało się dotrzeć do gmin a to z tego budżetu finansowany jest głównie sport w naszym powiecie. Bo problem sportu nie zaczyna się i nie kończy na przydzieleniu środków na kluby czy imprezy co niestety często się dzieje. Nie udało się wykreować dużej debaty o roli sportu w naszym życiu, także pod kątem zwiększenia środków na ten cel. Dalej mamy problem z dostępem do lekarza sportowego. Przez ostatnie lata znacznie poprawiła się baza sportowa, choć były też sytuacje konfliktowe jak np. zadziwiająca niemoc przy przystosowaniu sali „Rolniczaka” do potrzeb koszykówki. Brak dostępu do bazy treningowej (tylko Miejska Hala) był jednym z powodów zawieszenia działalności tej sekcji. To mnie boli, tym bardziej, że seniorskich sportów drużynowych w naszym powiecie za dużo nie mamy. Wciąż przed nami pozostaje wyzwanie połączenia potencjałów szkół i klubów w szkoleniu dzieci i młodzieży. Klasy sportowe to duże możliwości i szansa na zatrzymanie młodzieży przy sporcie także w starszym wieku (szkoły średnie). Doświadczenia w tym zakresie są różne, na pewno brakuje koordynacji i szerszego planu, kontynuacji, specjalizacji. Powiatową Radę Sportu traktowałem jako unormowaną ale jednak oddolną inicjatywę środowiska sportowego. Wszystkie sprawy w tym wybór członków były zawsze konsultowane w środowisku sportowym. Dziś to już przeszłość…Kilka dni temu otrzymałem wiadomość o powołaniu nowej Powiatowej Rady Sportu w nieco mniejszym składzie z pominięciem przedstawicieli klubów sportowych działających na terenie powiatu lęborskiego. Wykluczonych klubów na szybko naliczyłem co najmniej 7. W tym gronie były osoby, które zakładały PRS 12 lat temu i przez te wszystkie lata były aktywne. Z kilkoma osobami rozmawiałem, były zaskoczone, podzielają one moje spostrzeżenia. To w sumie dość przykre podsumowanie „doradztwa sportowców” organom samorządowym i wyraz słabości naszego środowiska. Zmiana konwencji funkcjonowania PRS odbyła się „po cichu”, bez konsultacji ze środowiskiem sportowym (kluby). Wydaje mi się, że brak w Radzie przedstawicieli klubów sportowych - ważnego dla organizacji sportu środowiska obniży rangę PRS. Czy w takiej formule PRS ma mandat reprezentowania środowiska sportowego w naszym powiecie? Jeżeli mierzyć sukcesy sportowców, trenerów, drużyn to ten sukces wykuwa się w klubach… Od stycznia mamy Radę Sportu bez sportowców… Powiat podjął decyzję, pozostało ją uszanować. Nowym członkom PRS życzę powodzenia, roztropnych decyzji i aktywności w działaniu. Poprzedniej Radzie jeszcze raz dziękuję za możliwość współpracy. Do zobaczenia na arenach sportowych."

Pierwsze w tej kadencji samorządu posiedzenie Powiatowej Rady Sportu zwołała Alicja Zajączkowska, Starosta Lęborski. Temat rady stał się przedmiotem gorącej dyskusji na lutowej sesji Rady Powiatu. Wywołał go Jarosław Pruski, przewodniczący PRS poprzedniej kadencji. Padły zarzuty o braku demokracji przy wyborze nowej rady.

- Nie miałem takiej okazji i chciałbym podziękować wszystkim członkom Powiatowej Rady Sportu pod moim kierownictwem. Jest powołanie i zmiana regulaminu dotyczącego działania Powiatowej Rady Sportu. Moje pytanie brzmi, dlaczego te zmiany nie znalazły wcześniej oddźwięku i nie znalazły wcześniej możliwości konsultacji ze środowiskiem sportowym, ponieważ ten regulamin dostaliśmy już na samej radzie sportu i zapoznanie się z nim nie było możliwe. Następne pytanie. Do tej pory podczas funkcjonowania Powiatowej Rady Sportu było dobrym zwyczajem, że spośród wszystkich, którzy zostali powołani, bądź spośród tych, którzy spotkali się na Powiatowej Radzie Sportu była wybierana Powiatowa Rada Sportu. Odbywało się to drogą demokratyczną przez głosowanie. Tym razem mamy trzech przedstawicieli wskazanych przez Zarząd Powiatu, z czego jeden przedstawiciel jako przewodniczący Powiatowej Rady Sportu. Środowisko sportowe jest bardzo zbulwersowane takim działaniem, pozbawieniem demokracji. Raz, że nie było możliwości konsultacji, jeżeli chodzi o zmiany dotyczące Powiatowej Rady Sportu, jaki i też wyboru. Następna rzecz, co jest bardzo źle komentowane w środowisku sportowym, pominięto przedstawicieli klubów. Do tej pory było tak, że na pierwszym zebraniu zbieraliśmy wszystkich chętnych, oprócz tego, że byli wyznaczeni przedstawiciele burmistrzów czy wójtów, czy koordynatorzy sportu szkolnego, znajdowały się również wszystkie chętne osoby, które chciały pracować w PRS. Nikomu nie zamykaliśmy drogi. Natomiast później, czy przez głosowanie czy przez wybór dokonywaliśmy, że ci którzy rzeczywiście będą reprezentantami klubów czy środowisk sportowych mogli uczestniczyć w obradach z głosem doradczym, czy brać udział w pracach Powiatowej Rady Sportu. Tym razem tak się nie stało. Raz, że wybory bez demokracji i pominięcie środowiska sportowego.

Następnie radny Waldemar Walkusz odczytał oświadczenie Janusza Pomorskiego i sam odniósł się do sprawy.

- Powiatowa Rada Sportu została powołana w bardzo okrojonym składzie z osobami, które tak naprawdę, z klubami, z czynnym uprawianiem sportu nie wiem, czy mają dużo wspólnego czy nie. W większości znalazły się tam osoby, które koordynują sport szkolny i mam wrażenie, że ta Powiatowa Rada Sportu została sprowadzona do poziomu tylko sportu szkolnego, a wiele rzeczy się dzieje (...) Tu jest głos społeczny i proponowałbym zastanowić się i wziąć to pod uwagę. Chciałbym od pani starosty usłyszeć jakiekolwiek uzasadnienie takiego sposobu i w takim składzie powołania Powiatowej Rady Sportu. Co było powodem, że Powiatowa Rada Sportu została powołana w tak okrojonym składzie?"

Na te zarzuty odpowiedziała Alicja Zajączkowska, starosta lęborski.

- Zarząd zapoznał się z pismem, które zostało odczytane. Była też dyskusja osobista z autorem tego pisma. Z uwagą prześledziliśmy wszystkie argumenty. Jeśli chodzi o sam sposób powołania Powiatowej Rady Sportu on jest zgodny z uchwałą, która było poprzednio. Rzeczywiście zmniejszyliśmy wielkość tej rady. Spotkania Powiatowej Rady Sportu odbywały się rzadko, a jeszcze przy niskiej frekwencji, którą dokładnie prześledziliśmy. Uznaliśmy, że skoro czasami bywały kłopoty z uzyskaniem kworum, to być może łatwiej będzie, jeśli ta rada będzie miała mniej osób. Nie mamy zamiaru wykluczać kogokolwiek z klubów, ale myślę, że klubów w powiecie lęborskim jest dużo więcej niż 8, w związku z tym uwzględnienie wszystkich byłoby poważnym rozszerzeniem tego. Zdaniem tych, którzy zajmują się sportem, część problemów załatwiane jest w gminach. Są gminne rady sportu i one mają określone zadania. Powiatowa Rada Sportu ma kreować, przeprowadzać Sportowe Laury Powiatu. Jest to niewątpliwie jedno z większych osiągnięć i na pewno warto to kontynuować. Jeśli chodzi o podsumowanie tamtego roku pan przewodniczący i członkowie poprzedniej rady mogli pod koniec kadencji podziękować uczestnikom, napisać swoje uwagi i doświadczenia i wytyczne dla następnej Powiatowej Rady Sportu. Takie spotkanie się nie odbyło, chociaż nikt tego nie zabraniał. Pretensje o to, że nie zostało zamknięte praca tamtej rady są zupełnie nieuzasadnione. Pan Jarosław Pruski był na pierwszym spotkaniu Powiatowej Rady Sportu, gdzie te wszystkie kwestie wytłumaczyliśmy sobie. Powiedzieliśmy, że być może trzeba rozszerzyć to grono o członków klubów i te osoby, które działają na rzecz sportu i będą chciały pracować, to na pewno nie będą miały ograniczonego dostępu do Powiatowej Rady Sportu. Jeśli będzie taka potrzeba i wola państwa, to my z przyjemnością przychylimy się do rozszerzenia składu Powiatowej Rady Sportu."

Krytyczne uwagi co do powołania rady miał inny radny opozycji Patryk Bianga. Głos zabrał radny Maciej Barański z koalicji rządzącej.

- Byłem inicjatorem założenia tej rady 12 lat temu i dziś źle mi się słucha, że ktoś wykorzystuje względy polityczne. Tak nie jest. Jeżeli popatrzymy na nazwiska tych osób, to takiego zdania nie mogę podzielić. Nie niszczmy tego tworu, który jest. Szansa, żeby był udział klubów jest. Rada może zapraszać wszystkich przedstawicieli.

I jeszcze starosta lęborski.

- Wystąpienie pana radnego dotyczące polityki jest w ogóle nietrafione i bardzo proszę, żebyście państwo nie robili takich rzeczy, ponieważ na 15 osób w radzie jest czterech radnych a pozostałe osoby to są przedstawiciele burmistrzów lub wójtów. Nie wiem, jaką reprezentują opcję. Upolitycznianie tego jest co najmniej niestosowne.