- Bramy Kaszubskiego Pierścienia powinny być we wszystkich ważniejszych miastach na terenie Kaszub. A nie ma ich np. w Wejherowie i Pucku, mocno kaszubskich miastach. Za to brama jest w Lęborku. A ten nigdy nie był kaszubski - uważa Przemysław Mikusiński, prezes koła przewodników PTTK w Lęborku.
W Wejherowie przymierzano się do "wejścia" w projekt, ale ostatecznie pomysł upadł, bo znalazły się inne priorytety. Tymczasem w gminie Czarna Dąbrówka nie ma lokalnej organizacji turystycznej, a brama kaszubska jest, choć Kaszubi nie są tu w większości.
- Sąsiadujemy z terenami, na które przybyli ludzie przesiedleni w ramach akcji "Wisła" - mówi Jan Klasa, wójt Czarnej Dąbrówki. - Nasze tereny są tak pomieszane kulturowo, że trudno powiedzieć, czy to jeszcze Kaszuby, czy też już nie. Wielu mieszkańców przyznaje się do kaszubskiego pochodzenia. Brama tego nie ogranicza.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym "Dzienniku Bałtyckim"
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?