Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie remont Spichlerza

Edyta Litwiniuk
Fot. el
Dawny Spichlerz Solny w Lęborku czeka remont. W zabytku wyremontowany zostanie drugi poziom

Dawny Spichlerz Solny w Lęborku, to od 1993 roku siedziba Kościoła Zielonoświątkowego.
- Obiekt kupiliśmy w przetargu od miasta - wspomina pastor kościoła ks. Józef Wziątek. - Kiedy go przejęliśmy był w opłakanym stanie i wymagał gruntownego remontu. Wystarczy powiedzieć, że wcześniej mieściły się tutaj magazyny - mówi pastor i pokazuje zdjęcia z remontu, na których widać zrujnowany obiekt. Zdradza, że od nazwy spichlerza wzięła się też nazwa lęborskiego zboru. - Jak spichlerz, to ziarno, dlatego zbór nazywa się Ziarno Nadziei.
- Spichlerz to budynek pochodzący z XIV wieku, jest wpisany do rejestru zabytków. Każda praca jaką wewnątrz czy na zewnątrz budynku wykonujemy wymaga konsultacji z konserwatorem zabytków - wspomina ks. Wziątek. - Nawet zamalowanie graffiti musi być konsultowane z konserwatorem - dodaje. - Budynek wpisany do rejestru jest jako spichlerz solny, nie jako obiekt sakralny.
Bałagan nad jeziorem
Protesty przeciwko S6

Skąd w ogóle wziął się pomysł żeby wyremontować piętro dawnego spichlerza?
- W 2000 roku, kiedy obejmowałem zbór liczył on kilkanaście osób, w tej chwili mamy około 100 wiernych, po prostu już się tu nie mieścimy - mówi pastor.
Zbór zajmuje parter budynku, gdzie wydzielona jest sala do nabożeństw i zaplecze socjalne.
- W 2008 roku zdecydowaliśmy się, że poszukamy innego większego obiektu - opowiada pastor. - Zgłosiliśmy się w tej sprawie do miasta. Chcieliśmy oddać budynek spichlerza, który mogłoby przejąć muzeum w zamian za inny obiekt, który byłby większy. Miasto jednak takiego nie znalazło.
Zbór zdecydował się więc sprzedać spichlerz w ramach tzw. sprzedaży wiązanej. - Za budynek chcieliśmy otrzymać inny obiekt z większymi pomieszczeniami. Transakcja już prawie została sfinalizowana, kiedy jedna ze stron się wycofała. Wtedy zdecydowaliśmy, że zostajemy. Tyle, że chcemy powiększyć pomieszczenie do nabożeństw na parterze, a zaplecze socjalne przenieść na piętro. To jednak będzie nas sporo kosztowało - dodaje.
Przez lata spichlerz do rejestru zabytków wpisany był pod jednym numerem ewidencyjnym z dawnymi obwarowaniami miejskimi i dawnym zamkiem, a obecnie sądem.
- To nam trochę psuło szyki jeśli chodzi o starania o jakieś pieniądze na remont obiektu - mówi pastor Wziątek. - Ewentualne przyznane dotacje poszłyby na cały kompleks, a nie na sam spichlerz - konkretyzuje.

Gradobicie w Nowej Wsi
Będą rogatki w Mostach

Dlatego członkowie wspólnoty postanowili, zgodnie z sugestią konserwatora, wyodrębnić spichlerz, jako oddzielny zabytek. Pod koniec 2010 r. zakończyło się postępowanie w tej sprawie. Wtedy też pastor, jako przedstawiciel zboru złożył do urzędu miasta dwa wnioski o dofinansowanie. Jeden o zwrot połowy kosztów poniesionych na malowanie elewacji i drugi o dofinansowanie połowy kosztów na adaptację drugiego poziomu zboru (w 1993 wyremontowano tylko parter budynku).
- Pojawiła się możliwość uzyskania takiego dofinansowania, więc postanowiliśmy się o nie postarać- mówi pastor i dodaje, że w pierwszym przypadku starano się o 10 tys. zł, w drugim o 48 tys. zł.
- Miasto przyznało nam dotację tylko na ten drugi cel i to w wysokości 23,5 tys. zł - mówi pastor Wziątek. Wyjaśnia, że połowa sumy, o którą się starano zmienia także kwestię samego remontu.
- Chcemy zaadaptować pierwsze piętro, które w tej chwili jest w fatalnym stanie. Trzeba będzie zrobić tam podłogę, wymienić okna, na poddaszu naprawić konstrukcję dachową. Zdecydowaliśmy, że będziemy starać się o to, żeby miasto partycypowało w części prac: albo w podłogach, albo w oknach - mówi pastor i wyznaje, że to uprościłoby prace, bo nie wiadomo na razie czy znajdą się pieniądze na wykonanie całości zaplanowanej inwestycji.
- Marzyłoby mi się, żeby po zakończeniu remontu budynku jego parter był otwarty dla zwiedzających - mówi pastor. - Spichlerz to teraz, po latach naszej pracy, piękny obiekt, wręcz wizytówka miasta. Warto się nim pochwalić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto