Będzie próba odwołania burmistrza Łeby. Trwa weryfikacji list z podpisami

- Mają dwa miesiące na zebranie podpisów 10 proc. osób uprawnionych do głosowania na terenie Łeby - mówiła wtedy dyrektor słupskiego biura PKW Krystyna Stanisławska. Chodziło o minimum 330 podpisów.
Od początku stycznia w mieście trwało zbieranie podpisów na listach o odwołanie burmistrza. Pięcioro mieszkańców - inicjatorów odwołania zarzuca Strzechmińskiemu m.in. zlokalizowanie Biedronki w Wicku, a nie w Łebie, przeniesienie do Wicka karetki pogotowia ratunkowego, obojętność wobec problemów osób potrzebujących oraz zaniedbania w dziedzinie turystyki, kultury, oświaty i sportu. Jednym z najpoważniejszych zarzutów jest sięganie do kieszeni podatnika przez podwyżki podatków i opłat lokalnych, zamiast pozyskiwania środków zewnętrznych i funduszy unijnych. Kolejne, wymieniane na plakacie zarzuty to lokalizacja sushi baru na kanale portowym, nieuzasadnione mandaty i grzywny nakładane przez straż miejską oraz... ustawienie parkometrów na terenie Łeby.

Czytaj także:
Miss Błękitnej Krainy (zobacz zdjęcia)
10 lat za kradzież transformatora

- Na początku lutego wpłynęły do nas listy z podpisami w sprawie referendum - mówi Dorota Skrzyńska, główny specjalista słupskiego biura PKW. - W tej chwili nasi pracownicy sprawdzają czy wszystkie złożone podpisy mają niezbędne dane wymagane przez przepisy. Weryfikujemy też czy każda karta wykazu zawiera takie informacja jak przedmiot referendum, informację, że ze swojej decyzji nie można się wycofać czy podano nazwiska inicjatorów akcji i czy znajdują się dane pełnomocnika - dodaje.

Rekord padł w Lęborku

Komisarz wyborczy na weryfikację list z podpisami i na wydanie postanowienia o przeprowadzeniu referendum ma dokładnie 30 dni. Po opublikowaniu decyzji w dzienniku urzędowym województwa pomorskiego zostanie ogłoszony termin referendum. Odbędzie się ono w ciągu 50 dni od wydania decyzji i musi wziąć w nim udział 3/5 osób, które głosowały w wyborach na burmistrza. Z tego większość głosujących musi opowiedzieć się za odwołaniem Andrzeja Strzechmińskiego ze stanowiska.