Do wypadku na wysokości Książęcego Lasu doszło w poniedziałek rano 15 stycznia 2024. Na miejsce wezwano strażaków, pogotowie i policję. Samochód wypadł z drogi, zjechał do rowu i dachował. Auto dodatkowo uszkodziło też słup. Na szęście nie była to linia elektryczna, ale słup telekominikacyjny.
40 - latek kierujący samochodem był przytomny, gdy dotarły na miejsce nasze służby. Zastaliśmy tam też drugi samochód na poboczu drogi, z której się zsunął. To drugie auto nie brało udziału w zdarzeniu zakończonym dachowaniem i przewróceniem słupa telekomunikacyjnego – mówi Szymon Kurpisz z Państwowej Straży Pożarnej w Lesznie.
Strażacy udzielili pomocy medycznej kierowcy renault kangoo. Mężczyzna skarżył się na ból ręki. Wezwana na miejsce karetka pogotowia po przebadaniu zabrała osobę poszkodowaną do szpitala. Do działań na drodze poza strażakami z Leszna wezwano też dwa zastępy z Góry.
Na drogach jest bardzo ślisko, o czym alarmują kierowcy od samego rana. W wielu miejscach auta ześlizgiwały się z nawierzchni nawet jadąc bardzo wolno.
Drogowcy ewidentnie zawiedli, mimo ostrzeżeń meteorologicznych.
Samochód zjechał do rowu także na wysokości Klonówca, a rano w Gronowie doszło do zderzenia dwóch busów.
Eurowybory 2024. Najważniejsze "jedynki" na listach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?