Dziś 84 rocznica pierwszej z czterech masowych deportacji Polaków na Sybir
10 lutego przypada 84 rocznica pierwszej z czterech masowych deportacji Polaków na Sybir przez Sowietów, którzy po ataku na Polskę 17 września 1939 r. okupowali wschodnie tereny II Rzeczypospolitej. W głąb Związku Radzieckiego wywieziono, według szacunkowych danych, podczas lutowej deportacji od 150 do 200 tysięcy ludzi. Wywożeni trafiali w okolice Archangielska oraz do Irkucka, Kraju Krasnojarskiego i Komi. Wśród deportowanych były głównie rodziny wojskowych, w tym uczestników wojny polsko-bolszewickiej i urzędników - sędziów, prokuratorów, policjantów, leśników, właścicieli ziemskich.
Sybiracy i samorządowcy oddali hołd w Lęborku
W Lęborku byli Sybiracy zrzeszeni są w oddziale Związku Sybiraków. W kolejne rocznice zsyłek spotykają się przy pomniku "W Hołdzie Sybirakom" w alei Sybiraków w parku im. M. Michalskiego na uroczystościach patriotycznych.
Sybiracy i władze samorządowe oddały hołd w piątek, w przeddzień 84 rocznicy zsyłek. Burmistrz Lęborka Witold Namyślak zaapelował o minutę ciszy ku pamięci Sybiraków, którzy odeszli w ostatnim czasie. W imieniu samorządu powiatowego wiązankę kwiatów złożyli: Edmund Głombiewski - Wicestarosta Lęborski, Ryszard Wenta - członek Zarządu powiatu i Danuta Mikołajczyk - Sekretarz Powiatu.
- To ważne, by o wydarzeniach, które odcisnęły w historii naszego narodu niezatarte piętno pamiętać i przypominać. Ważne, by z historią oswajać też kolejne pokolenia, ponieważ nauki wypływające z doświadczeń minionych lat mogą sprawić, że unikniemy w przyszłości powielania historycznych błędów
- powiedział wicestarosta Edmund Głombiewski.
- Pamiętać należy także o trwającej w zesłańcach Sybiru woli wytrwania w polskości i przywiązania do narodowych wartości, które w wielu z nich pozwoliły przetrwać czasy zesłania. To postawa, którą trzeba propagować i dzisiaj, kiedy nierzadko odczuć można ciężar napięć narastających między Rosją a krajami Europy. Te napięcia dotyczą nie tylko ekonomii i dążeń do narzucenia swojej woli innym narodom, jak to się dzieje wobec walczącego o wolność Narodu Ukraińskiego. To również próba sił systemów wartości i próba dominacji systemu oligarchicznego nad europejską demokracją, której dokonań musimy strzec ponad wszystko.
W skład delegacji władz miasta weszli burmistrz Witold Namyślak, zastępca burmistrza Teresa Ossowska - Szara oraz sekretarz miasta Marian Kurzydło.
Następne wywózki Sowieci przeprowadzili w kwietniu i na przełomie czerwca i lipca 1940 roku oraz na przełomie maja i czerwca 1941. Celem deportacji była depolonizacja Kresów Wschodnich i sowietyzacja ludności mieszkającej na terenach zagrabionych Polsce po sowieckiej agresji na nasz kraj 17 września 1939 r. Zesłańców transportowano w nieludzkich warunkach. Wiezieni w bydlęcych wagonach umierali z wyczerpania, głodu i zimna. To jednak był zaledwie początek tragedii zesłańców. Katorżnicza praca w syberyjskiej tajdze przy sięgającym kilkudziesięciu stopni mrozie, powszechnym głodzie i chorobach zabijała wielu z nich. Była to przemyślana i planowo przeprowadzana zbrodnia na polskim narodzie, usankcjonowana paktem Ribbentrop - Mołotow, przyzwalająca Sowietom na aneksję wschodnich terenów Polski. Według szacunków emigracyjnych władz RP, w latach 1940–41 do syberyjskich łagrów trafiło około miliona osób cywilnych, choć radzieckie dokumenty określają tę liczbę na 320 tys. wywiezionych.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?