Szpital w Lesznie to placówka prowadzona przez Urząd Marszałkowskim w Poznaniu. Procedury medyczne finansuje tu Narodowy Fundusz Zdrowia ze składek pacjentów. Radni PiS w Lesznie wpadli na pomysł, by wprowadzić do Leszna nowe rozwiązanie. Z pieniędzy podatników z Leszna proponują finansowanie nowego stanowiska lekarskiego. Chodzi o neurologa, który miałby przyjmować w szpitalu i być opłacany z pieniędzy mieszkańców, a więc z kasy miejskiej.
Słyszymy coraz częściej o problemach leszczyńskiej poradni neurologicznej działającej przy szpitalu – uważa Mariusz Nowacki, kandydat na prezydenta Leszna z Prawa i Sprawiedliwości.
Antidotum na te problemy miałby być lekarz opłacany przez mieszkańców, poza obowiązkową składką zdrowotną ponoszoną przez podatników.
Lekarza wybierałoby się w przetargu albo stworzyło nową jednostkę budżetową w mieście. Gdyby taka powstała, mogłaby się starać o kontrakt z NFZ – twierdzi Adam Kośmider, kandydat PiS w Lesznie.
Zdaniem pomysłodawców z kasy miejskiej na pracę neurologa miałoby zostać wydane około miliona złotych rocznie. To miałby – zdaniem PiS – pozwolić na pomoc medyczną dla około 3800 pacjentów. Daje to około 263 złote średnio na jednego pacjenta.
Zdaniem pomysłodawców taka forma pomocy medycznej miałaby być skierowana dla seniorów.
Gdyby się przyjęła, można myśleć też o innych specjalistach jak kardiolog, czy ortopeda – uważa Adam Kośmider.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?