Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka podejrzana o uduszenie córki w Dąbrównie nie może odpowiadać przed sądem

Bogumiła Rzeczkowska
Na miejscu tragedii w Dąbrównie ratownikom pomagali strażacy OSP Potęgowo i OSP Łupawa. W akcji uczestniczył śmigłowiec ratowniczy, ale odleciał do bazy. Niestety, dziewczynka już nie żyła OSP Potęgowo
Na miejscu tragedii w Dąbrównie ratownikom pomagali strażacy OSP Potęgowo i OSP Łupawa. W akcji uczestniczył śmigłowiec ratowniczy, ale odleciał do bazy. Niestety, dziewczynka już nie żyła OSP Potęgowo Marcin Kapela/KPP Lębork/OSP Łupawa
Matka, która w Dąbrównie udusiła swoją pięcioletnią córeczkę, nie stanie przed sądem z oskarżeniem o zabójstwo. W chwili popełnienia zbrodni Aleksandra B. była niepoczytalna. Nadal też zagraża porządkowi prawnemu.

Tragedia w Dąbrównie

Do tragedii w Dąbrównie w gminie Potęgowo w powiecie słupskim doszło 17 stycznia 2023 roku. 33-letnia Aleksandra B. przebywała w domu z pięcioletnią córeczką. Nie otwierała drzwi. Wezwano więc służby, a po wejściu ratowników do domu okazało się, że dziewczynka nie żyje. Z matką nie można było nawiązać kontaktu. Najpierw przewieziono ją do szpitala w Słupsku.

Na miejsce przyjechał prokurator z Prokuratury Rejonowej w Lęborku i funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, którym podlega ten teren. W czasie oględzin na ciele pięciolatki nie stwierdzono widocznych obrażeń. Śledztwo zostało wszczęte w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Jednak wyniki sekcji zwłok wykazały, że dziewczynka stała się ofiarą zabójstwa. Biegła z zakresu medycyny sądowej jednoznacznie określiła główną przyczynę śmierci dziecka jako uduszenie.

Opinia biegłych

Podejrzana o zabójstwo Aleksandra B. zarówno w Prokuraturze Rejonowej w Lęborku, jak i przed Sądem Rejonowym w Lęborku, odmówiła składania wyjaśnień. Nie udzieliła też odpowiedzi na pytanie, czy przyznaje się do zarzutu. Kobieta została aresztowana i umieszczona na Oddziale Psychiatrii Sądowej Aresztu Śledczego w Szczecinie, bo wcześniej korzystała z pomocy psychiatrów.

Jednak przez kilka miesięcy biegli lekarze nie mogli zbadać podejrzanej ze względu na stan jej zdrowia. Natomiast w tej sprawie opinia na temat poczytalności Aleksandry B. była kluczowa. Po tym, gdy w końcu badanie udało się przeprowadzić, psychiatrzy długo sporządzali opinię pisemną. Dopiero teraz przesłali ją Prokuraturze Rejonowej w Lęborku.

- Z opinii biegłych wynika, że w chwili popełnienia zarzucanego czynu Aleksandra B. nie potrafiła rozpoznać jego znaczenia, ani pokierować swoim postępowaniem. Miała w pełni zniesioną poczytalność i nie może ponosić odpowiedzialności

- mówi Patryk Wegner, szef prowadzącej śledztwo lęborskiej prokuratury.

- W tej sytuacji we wtorek skierujemy do Sądu Okręgowego w Słupsku wniosek o umorzenie postępowania wobec podejrzanej i umieszczenie jej w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Według biegłych istnieje duże prawdopodobieństwo, że pobyt Aleksandry B. na wolności zagraża porządkowi prawnemu.

Prokurator poinformował też, że badanie toksykologiczne materiału pobranego podczas sekcji nie wykazały, by dziewczynce podano jakieś leki. Nie była też pod wpływem żadnych innych środków. Natomiast badania histopatologiczne potwierdziły ustaloną przyczynę śmierci poprzez uduszenie.

W czasie śledztwa Sąd Okręgowy w Słupsku przedłużał podejrzanej tymczasowe aresztowanie. Termin ten ubiega 16 października.

W tej tragicznej sprawie toczyło się również postępowanie w sądzie rodzinnym, ponieważ w rodzinie jest dwoje małoletnich dzieci. Decyzją sądu dzieci zostały umieszczone w spokrewnionej rodzinie zastępczej, u dziadków. Natomiast matce sąd zawiesił wykonywanie władzy rodzicielskiej, a ojcu ograniczył. Zawieszenie władzy rodzicielskiej oznacza, że rodzic, którego prawa rodzicielskie zostały zawieszone, nie może wykonywać praw wynikających z tej władzy, pomimo że nadal jego prawa i obowiązki istnieją. Nie może zarządzać majątkiem dziecka, sprawować nad nim pieczy, ani go reprezentować. W takiej sytuacji jest obecnie Aleksandra B.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto