Marsz po Puchar Mistrza Świata Nordic Walking w Gościcinie. Puchary zawodnikom wręczał złoty medalista mistrzostw świata | WIDEO, ZDJĘCIA

W zawodach, które odbyły się w sobotę, 15 lipca 2023 r. na stadionie sportowym w Gościcinie, wzięło udział blisko 100 osób. Wśród uczestników największą grupę stanowili oczywiście mieszkańcy Pomorza. Nie zabrakło też zawodników z bardziej odległych zakątków Polski, jak np. z Warszawy, czy nawet zza granicy - Francji.

- Sporą liczbę dzisiejszych uczestników stanowiła grupa osób, która brała udział w projekcie "Rozpowszechniania zdrowego stylu życia społeczeństwa w gminie Wejherowo". W wydarzeniu uczestniczyli również zawodnicy z naszych zaprzyjaźnionych klubów. Bardzo się cieszę, że impreza doszła do skutku i że wzięli w niej udział ludzie, którzy mają tę samą pasję co ja, czyli chodzenie z kijami po lesie - mówił Marian Drewa, organizator zawodów.

Jak podkreślali organizatorzy imprezy, wydarzenie było o tyle niecodzienne, bo pierwszy raz w historii tej dyscypliny, mistrz świata w nordic walkingu wręczył osobiście uczestnikom swoje oryginalne, legendarne puchary, które zdobył na wielu prestiżowych zawodach m.in. rangi pucharu Polski, mistrzostw Polski, mistrzostw Europy, czy mistrzostw świata.

- Nordic walking jest dyscypliną, w której może uczestniczyć każdy, bez względu na wiek. Najlepszym przykładem tego była dzisiejsza, wspaniała impreza, przygotowana przez trenera i sędziego Polskiej Federacji Nordic Walking, Mariana Drewę. Dzisiaj były mistrz świata podzielił się swoimi pucharami i medalami z uczestnikami tego rekreacyjnego marszu promującego nordic walking - podkreślał Olgierd Bojke, prezes Polskiej Federacji Nordic Walking.

Podczas zawodów czas przejścia trasy przez uczestników nie był mierzony. Ekipa sędziowska skupiała się wyłącznie na prawidłowej technice, za którą przyznawała punkty.

- Czas przejścia trasy wynosił co prawda dwie godziny, ale i tak nie miał wpływu na wynik końcowy. Ocenialiśmy tylko technikę. I to było właśnie głównym celem tego marszu, żeby technicznie przejść te 5 km - mówił Marian Drewa.

Warto dodać, że wydarzenie miało charakter prorodzinny. Poza zawodnikami, nie zabrakło też osób, które przyszły całymi rodzinami wraz ze znajomymi. Atrakcji było sporo, także dla najmłodszych.

- W trakcie wydarzenia nie zabrakło też wielu innych atrakcji. Była wata, popcorn, czy dmuchana zjeżdżalnia i trampolina dla dzieci. Po marszu można było posłuchać muzyki latino. Była też pani Ilona, która uczyła pierwszych kroków tanecznych salsy - podsumował Marian Drewa.