Lębork. Budżet obywatelski podzielił radnych. Projekt uchwały budżetu obywatelskiego, który przewidywał milion złotych rocznie na inwestycje wskazane przez mieszkańców Lęborka, nie znalazł się w porządku obrad sesji budżetowej, bo - jak podejrzewa opozycja - opracował go PiS.
Czytaj również:Oceń Lębork
Przyczyną miały być braki formalnoprawne. W efekcie 7 radnych było za tym, żeby projekt stanął na obradach sesji, 2 przeciw i 11 radnych się wstrzymało. Radni PiS uważają, że koalicja celowo zablokowała wprowadzenie uchwały, by ją później "podkraść".
- Projekt nie wszedł, bo to my go złożyliśmy. PO dwa dni później zdecydowała, że wprowadzenie budżetów obywatelskich będzie elementem lokalnych kampanii wyborczych - mówi Zbigniew Rudyk, radny PiS. - Wyprzedziliśmy ich.
Zdaniem Rudyka, po wprowadzeniu kosmetycznych poprawek, radni PO i PS Ziemia Lęborska, wprowadzą projekt pod obrady jako swój.
Czytaj również:Komunikacja w święta
Projekt uchwały trafił do Biura Rady 21 listopada. 23 listopada na Konwencie PO uchwalono, że projekty budżetów obywatelskich staną się dla PO elementem lokalnych kampanii wyborczych. - Takie budżety głosowane są w wielu miastach, bez względu na opcję i nie ma co doszukiwać się podtekstów - mówi Halina Łukian, szefowa komisji budżetowej RM w Lęborku i dodaje. - Nie mieliśmy okazji zapoznać się z projektem uchwały, ponieważ zawierała błędy formalnoprawne i znajdowała się w rękach prawników. Nie jesteśmy przeciwni budżetowi, ale chcemy, żeby uchwała była dokładnie przemyślana.
Więcej przeczytasz w poświątecznym wydaniu Echa Ziemi Lęborskiej
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?