Dożynki powiatowe w Charbrowie.- To były trudne żniwa-podkreślają rolnicy [WIDEO]

Dożynki rozpoczęły się od mszy św. w kościele św. Józefa Oblubieńca w Charbrowie. Po mszy pochód dożynkowy ruszył na stadion, gdzie stanęła scena na której przedstawiciele władz województwa, samorządów i parlamantarzyści dziękowali rolnikom za ich pracę.

-Dzisiaj dziękujemy stwórcy za obfitość plonów a rolnikom za ich trud i poświęcenie, żeby w porę zebrać to co urodziła ziemia -

mówiła Alicja Zajączkowska, starosta lęborski.

-To od efektów rolniczej pracy zależy zasobność naszych spiżarni na cały rok. Bez was nie byłoby pół pełnych zbóż i warzyw, które są dla nas źródłem pożywienia i życia.

Starosta przypomniała, że tegoroczne żniwa były bardzo trudne, ze względu na trwająca wojnę na Ukrainie, która wpływa na ogólną sytuację ekonomiczną. Aleksander Jankowski, wicewojewoda pomorski dziękując rolnikom dodał, że to ludzie, którzy potrafią pokonywać przeciwności.

- Zmagają się z przeciwnościami z podniesionym czołem

- mówił Aleksander Jankowski.

- Są ludźmi nietuzinkowej odwagi, poczucia sprawiedliwości i przedsiębiorczości, którym w sercu gra nie tylko miłość do ojczyzny, ale też do świętej wiary katolickiej.

Natomiast Kazimierz Kleina, senator RP, podkreślił, że należy do pokolenia, mocno związanego z polską wsią

.- Dzięki rolnikom możemy czuć się bezpiecznie i być pewni, że jedzenia nie zabraknie na naszych stołach

- zaakcentował.
Edmund Głombiewski, wicestarosta lęborski podkreślił, że polska wieś od wieków niosła na sztandarach hasło „żywią i bronią”. Dodał, że jest ona ostoją polskie tradycji i opoką, która pozwalała narodowi przetrwać historyczne zawieruchy. W imieniu posła na Sejm RP Piotra Müllera rolnikom dziękował Marcin Brodalski z biura poselskiego. Słowa podziękowań do rolników skierowali także m.in. Dariusz Waleśkiewicz, wójt gminy Wicko, gospodarz uroczystości, przewodniczący rady powiatu Mirosław Tandek, a także także radni sejmiku, Iwona Mielewczyk i Mirosława Kaczyńska.

Wszyscy zgodnie podkreślali, że żniwa były trudne, nie tylko ze względu na wojnę na Ukrainie i inflację. Pogoda w dożynki dopisała, ale przed i w czasie żniw nie była taka łaskawa.

- W naszym rejonie był nieurodzaj. Przyczyną była susza

- mówi Roman Downar-Zapolski, rolnik z Chocielewka, a także rady gminy Nowa Wieś Lęborska i pracownik Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

-Patrzyliśmy na wykaz sum opadów, który prowadzi instytut w Puławach, to powiat lęborski wyglądał najgorzej w kraju pod względem sumy opadów. Plony były bardzo niskie, szczególnie w zbożach jarych. Dla części rolników zbiór okazał się nieopłacalny, bo wynajem kombajnu przewyższyłby dochód z tego ziarna, więc zdecydowali o mechanicznym zniszczeniu swoich upraw. To były trudne żniwa.

Edmund Głombiewski, wicestarosta lęborski podkreśla, że praca rolników jest taka trudna, bo jej efekt to suma wielu zmiennych. Najważniejszą z nich, na którą nie mają wpływu, to pogoda. Wicestarosta lęborski dodaje, że powiat pamięta o rolnikach nie tylko podczas dożynek.

- Jeśli chodzi o pomoc finansową, wymierną, to otrzymaliśmy środki wyrównawcze z budżetu państwa na niwelowanie różnych skutków związanych ze skutkiem niedoboru żywności

- mówi Edmund Głombiewski.

- Liczymy na to, że jednak mimo wszystko skala tego problemu nie będzie duża, bo chcielibyśmy, żeby polskie społeczeństwo miało możliwość z korzystania z polskich produktów i ziaren i nie trzeba było ich sprowadzać. Ta pomoc jest teraz bilansowana i poprzez ODR-y będzie trafiała bezpośrednio do rolników.

Edmund Głombiewski przypomniał także, że powiat lęborski walczy z wykluczeniem komunikacyjnym małych miejscowości przy pomocy rządowych programów, takich jak Fundusz Rozwoju Przewozów Autobusowych.

Stadion w Charbrowie tętnił życiem i zamienił się w dożynkowy jarmark. Zaśpiewały ludowe zespoły w tym Kaszubskiego Zespołu Regionalnego „Levino”, „Frantówka” - „Ożniwiny”, „Kwiaty Jesieni”, a także „Ziemia Lęborska”. Dożynki urozmaiciły występy m.in. zespołów z Młodzieżowego Domu Kultury w Lęborku, Cewic, zagrały zespoły Meritum i Portofino. Stoiska gastronomiczne kusiły regionalnymi przysmakami, unosił się nad nimi zapach setek przygotowywanych przez Koła Gospodyń Wiejskich potraw, a muzyka na scenie idealnie współgrała z kulinarnymi doznaniami. To wszystko sprawiało, że folklor mocno działał na zmysły. Cieszył wzrok, słuch i łechtał podniebienie.
Dla amatorów sportowych zmagań przygotowano zawody Strong Manów, a dla dzieci-dmuchańce i przejażdżki miniautami. Rozstrzygnięto konkursy „Żyjmy ładniej” oraz „Powiat Lęborski – z nami zdrowo i sportowo” oraz na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Na zakończenie zagrała gwiazda wieczoru- Mega Dance.