Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd uniewinnił Katarzyne Czaję, która nie przyjęła grzywny za zorganizowanie protestu na Kosska

Robert Gębuś
Sąd uniewinnił Katarzynę Czaję. Kobieta stanęła przed sądem za to, że nie przyjęła . Dostała go za to, że w lipcu ub.r. rzekomo zorganizowała blokadę drogi przy ulicy Kossaka

W lipcu grupa kilkudziesięciu osób chodziła po pasach z transparentami, żądając generalnego remontu drogi. . Sąd uznał, opierając się na policyjnych notatkach sporządzonych podczas protestu, że kobieta była organizatorką blokady ulicy Kossaka i ukarał ja stuzłotową grzywną. W rzeczywistości Czaja tylko zaniosła pismo z informacja o proteście, do Urzędu Miasta. Pismo trafiło na biurka urzędników dzień przed protestem, a powinno dwa dni wcześniej.

Czytaj również:Chcą ukarać uczestniczkę protestu na Kossaka

Katarzyna Czaja, której mąż jest niepełnosprawny, odwołała się od wyroku sądu. Została uniewinniona.
- Materiał dowodowy był niewystarczający, aby uznać Katarzyna Czaja zorganizowała lub przewodniczyła zgromadzeniu - informuje Aleksandra Szumińska, prezes Sądu rejonowego w Lęborku.

Czytaj również;Sąd rozstrzygnie czy ukarać uczestniczkę protestu

- Jestem bardzo zadowolona z decyzji sądu, bo nie byłam organizatorka protestu - mówi Katarzyna Czaja. - Protestowaliśmy wraz z mężem, bo ulica jest bardzo dziurawa i potrzebuje remontu, ale nie ja ten protest zorganizowałam. Szukali winnego, ale trafili nie na tę osobę co trzeba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto