Pogoń Lębork znowu gra
Początek spotkania nie wskazywał na zwycięstwo drużyny trenera Sobiesława Przybylskiego. Goście, prowadzeni przez Aleksandra Cybulskiego, narzucili wysokie tempo i osiągnęli dużą przewagę, która jednak nie przyniosła efektu bramkowego. - Pierwsze 20 minut mieliśmy słabsze, trudno było nam utrzymać się przy piłce. W zespole gości zagrało dużo doświadczonych zawodników. Chwaszczyno bardzo wysoko zawiesiło nam poprzeczkę. Drugą połowę mieliśmy zdecydowanie lepszą, zagraliśmy wtedy o wiele odważniej - powiedział po meczu trener Sobiesław Przybylski.
Pogoń przetrzymała napór i w 40 minucie, po podaniu nowego zawodnika Pogoni Arkadiusza Byczkowskiego, Jędrzej Waczkowski miał przed sobą tylko bramkarza. Spokojnie minął Dariusza Grubbę i trafił do pustej bramki.
Po przerwie trenerzy obu drużyn dokonali kilku zmian. Mecz miał bardziej wyrównany przebieg i na kwadrans przed końcem akcja rezerwowych juniorów przyniosła efekt. Po krótkim dośrodkowaniu Igora Miasnikowa trafił głową Miłosz Naczk.
W drużynie gości zagrali m. in. były zawodnik Pogoni Łukasz Beyl, pozyskany z Orląt Reda pomocnik Sławomir Ziemak, potężny napastnik Paweł Piotrowski czy niedawno testowany w Lęborku Przemysław Kuss.
Sparing, 17 lipca 2013r., godz. 18.30
Pogoń Lębork – KS Chwaszczyno 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Jędrzej Waczkowski (40), 2:0 Miłosz Naczk (75)
Pogoń: Labuda (46 Skrzypczak) – Jasiński, Kozakiewicz (55 Bach), Gapski, Bulczak (55 Naczk) - Iwosa (55 Kołodziejski), Morawski, Sychowski (80 Miszkiewicz) - Byczkowski, Waczkowski (67 Miasnikow), Ilanz (80 Raguza)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?