Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Waldemar Walkusz, były Bytovii Bytów pisze książkę o swojej pracy w klubie

Robert Gębuś
Waldemar Walkusz pisze książkę
Waldemar Walkusz pisze książkę fot.Robert Gębuś
Lębork. Waldemar Walkusz przerywa milczenie. Pisze książkę o swojej pracy w Bytovii Bytów i o kontrowersjach wokół zwolnienia go z funkcji trenera. Prezentujemy fragmenty wywiadu, który ukazał się w aktualnym wydaniu "Echa Ziemi Lęborskiej"

Lębork. Waldemar Walkusz pisze książkę o swojej dziewięcioletniej pracy w Bytovii Bytów. O okolicznościach i powodach powstania publikacji, opowiedział nam w wywiadzie dla "Echa Ziemi Lęborskiej".

Po dziewięciu latach w burzliwy sposób rozstał się pan z Drutexem Bytovią Bytów. O co tak naprawdę poszło
Nic nie dzieje się bez powodu, aczkolwiek sponsor podaje, że głównym i jedynym powodem mojego zwolnienia z funkcji trenera Drutexu Bytovii Bytów był wywiad, który udzieliłem dla "Dziennika Bałtyckiego" na dwa dni przed rozpoczęciem tego sezonu. Ujawniłem wówczas prawdę na temat moich zarobków. Ja uważam, że to był tylko pretekst.

Dlaczego zdecydował się pan o tym mówić?
W żadnym do tej pory wywiadzie nie powiedziałem złego słowa ani na klub, ani na formę, ani na ludzi pracujących ze mną. Teraz uważam, że już najwyższy czas, skoro tak zostałem potraktowany i tak się mnie traktuje, powiedzieć trochę więcej, a dużo więcej powiem w swojej książce, którą zacząłem pisać.

Co jest motywem powstawania pańskiej publikacji?
Dlatego, że nie chcę z nikim polemizować na łamach gazet. Książkę zamierzam wydać na wiosnę. Roboczy tytuł książki to "Drutex Bytovia - moja prawdziwa historia". Pojawiła się już osoba, która chce ją wydać.

Kiedy dokładnie drogi władz klubu i pańskie zaczęły się "rozjeżdżać"?
Myślę, że to był ostatni rok, 2013, zima, okres przygotowawczy. To było trochę mojej winy, bo ja chciałem powalczyć o awans do pierwszej ligi. Nawet sylwestrowa rozmowa z właścicielem firmy Drutex, Leszkiem Gierszewskim, była taka, że jak nie awansujemy to nie będzie problemu, bo najważniejsze, że firma się rozwija, a my budujemy sobie piłkę na zasadach takich, jak ją dotąd budowaliśmy. A ja mu wtedy powiedziałem, że ja chciałbym, żebyśmy powalczyli o pierwszą ligę.

Więcej w "Echu Ziemi Lęborskiej"

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto