Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lębork. Skarbówka czeka rozstrzygnięcie konkursu na naczelnika US. Wygrał go pracownik urzędu

Robert Gębuś
Czekają na nowego szefa skarbówki
Czekają na nowego szefa skarbówki fot.E.Litwiniuk
Lębork. Skarbówka czeka na rozstrzygnięcie konkursu na naczelnika. Urzędnicy twierdzą, że zrobiło się nerwowo, bo w konkursie pracownik wygrał ze swoją szefową

Lębork. Skarbówka czeka na nowego naczelnika. Od kilku miesięcy znany jest zwycięzca konkursu na naczelnika Urzędu Skarbowego w Lęborku, ale wciąż nie wiadomo, kto zostanie szefem lęborskiej skarbówki. Jak wynika z naszych informacji w marcowym konkursie Mirosław Lejk, kierownik kontroli podatkowej Urzędu Skarbowego w Lęborku, jako jedyny spośród kandydatów do tego stanowiska, zdał egzamin, a z części pisemnej uzyskał najwyższą punktację.

Czytaj również:Eksperci pomagali rozliczyć PIT-y

Nie oznacza to jednak, że automatycznie zajmie miejsce p.o. naczelnika Marzeny Jacuńskiej, która również startowała w konkursie. Pytana o swój wynik, odmówiła komentarza. Może to jednak nie mieć znaczenia, bo ostatnie słowo i tak należy do Ministerstwa Finansów. Ma on prawo powołać na naczelnika osobę nie tyle najlepszą, co najbardziej zaufaną. - Ostateczna decyzja o powołaniu bądź niepowołaniu wyłonionego w konkursie kandydata na stanowisko jest autonomiczną decyzją Ministra Finansów i nie wymaga ona uzasadnienia, jak również obowiązujące przepisy nie wskazują terminu, kiedy powinna zostać podjęta - informuje Wiesława Dróżdż, rzecznik prasowa Ministerstwa Finansów. - Informacja o ilości uzyskanych punktów w konkursie na stanowisko naczelnika urzędu nie jest jednoznaczna z powołaniem na nie.

Czytaj również:Akcja "weź paragon"

W marcowym konkursie, poza urzędem w Lęborku, szukano obsad skarbówek w Słupsku, Kartuzach i Gdyni.
Na oficjalne wyniki konkursu przyjdzie jeszcze poczekać. Jak informuje Izba Skarbowa w Gdańsku, w tych urzędach trwają procedury. To zdaniem pracownic lęborskiej skarbówki, które skontaktowały się z naszą redakcją, jest przyczyną narastającego napięcia w urzędzie. Nasze rozmówczynie swoje personalia zdecydowały się podać jedynie do wiadomości redakcji. Jak twierdzą, z obawy przed utratą pracy. - Atmosfera w urzędzie jest napięta. Wciąż nie wiadomo, kto będzie naczelnikiem - mówi pani Ewa (personalia do wiad.red.). - Nie rozumiem dlaczego człowiek, który od kilkunastu lat kieruje jedną z najlepiej zarządzanych komórek w Urzędzie Skarbowym i w cuglach wygrywa konkurs na naczelnika, nie zostaje na to stanowisko powołany. Do tego jest podwładnym osoby, z którą wygrał konkurs na to stanowisko. To nie jest zdrowa sytuacja - dodaje.

Czytaj również:Scigają na niepłacenie abonamentu

- Odeszłam z urzędu bo sytuacja stawała się trudna do zniesienia - mówi z kolei pani Krystyna (personalia do wiad. red.).
Kierownik kontroli podatkowej nie chciał wypowiadać się na ten temat. - Wstrzymam się od komentarza- uciął Mirosław Lejk, pytany o szczegóły konkursu i sytuację w urzędzie.

Więcej w Echu Ziemi Lęborskiej

Wyjaśnienie:
W związku z zamieszonymi w artykule wypowiedziami osób, które zgłosiły się z informacjami do naszej redakcji, chcielibyśmy przeprosić wszystkie panie Ewy pracujące w Urzędzie Skarbowym, które z powodu naszej publikacji miały w pracy nieprzyjemności. Jednocześnie spieszymy z wyjaśnieniem, że żadna z naszych rozmówczyń nie ma na imię Ewa, ani Krystyna. Imiona zostały zmienione by utrudnić identyfikację osób, które obawiają się konsekwencji z powodu ujawnionych informacji. Jak widać, nie bez powodu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto