Lębork. Pogoń przy własnej publiczności wysoko pokonała Amatora Kiełpino. Oczekiwanym zwycięstwem zakończył się pojedynek Pogoni z ostatnim zespołem ligi Amatorem Kiełpino. Dla zespołu Pogoni była to okazja do przełamania, zapunktowania, odzyskania wiary z zwycięstwo na które w Lęborku czekaliśmy równo miesiąc.
Mecz sprzed tygodnia z Jaguarem i dzisiejszy z Amatorem pokazał zmiany w wyjściowym składzie wprowadzone przez trenera Pasiekę. Na lewej obronie zagrał ponownie Łukasz Janowicz, a Szymon Bach znalazł swoje miejsce w środku pomocy. Na lewym skrzydle biegał ponownie Michał Fudala. „Fudi” w całym zeszłym sezonie zagrał 177 minut, teraz po 2 meczach tych minut ma już 135, a to jeszcze nie ostatnie słowo znanego z pracowitości zawodnika. Na szpicy od początku Amatora miał straszyć Mateusz Stankiewicz, po przerwie zmieniony przez Waczkowskiego. W składzie na Amator zabrakło definitywnie Rafała Morawskiego, to koniec gry tego zawodnika w Pogoni.
Mecz przebiegał pod dyktando Pogoni, choć od czasu do czasu goście kontrowali, czasem groźnie. Wynik już w 7 minucie otworzył Mateusz Sychowski, wyrównał osiem minut później jego kolega z drużyny Wesserling. Wszystko za sprawą gola samobójczego „Wessera”, który po rzucie wolnym próbował głową wybijać piłkę. Labuda był bez szans. Kilka minut później w 18 minucie Bartosz Pionk w zamieszaniu w polu karnym wepchnął futbolówkę do bramki na 2:1
W przerwie w zespole Pogoni doszło do dwóch zmian. Bacha zastąpił Naczk, Stankiewicza Waczkowski. W 58 minucie na 3:1 głową po rzucie rożnym gola zdobywa Wesserling, II połowa to mocne ataki Pogoni i wiele sytuacji bramkowych. Wynik w 72 minucie mocnym strzałem ustala Jędrzej Waczkowski po dograniu Pionka. Pogoń – Amator 4:1
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?